Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-09-2014, 00:48   #13
Azrael1022
 
Azrael1022's Avatar
 
Reputacja: 1 Azrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputację
Kapitan był najwyraźniej czymś zajęty a z tonu głosu można było z łatwością wywnioskować, że nie były to błahostki. Coś się działo na tej planecie, może nie w ich sektorze, ale z pewnością ruchy wroga gdzieś zaskoczyły obrońców. Wstrzymanie kapsuły zrzutowej z dodatkowym sprzętem sugerowało, że był niezbędnie potrzebny gdzieś indziej. Czyli ruszali bez zapasów na nieznanego wroga na nieznanym terenie. Dzień jak co dzień.

Kronikarz wyszedł z transportera, ale nie uszedł daleko, gdyż już po kilku krokach wpadł na Torfina. Wzajemna niechęć pomiędzy Space Wolves a Dark Angels zapoczątkowana podczas konfliktu na Duranie krążyła w jego kodzie genetycznym. Od dziedzictwa Prymarchy nie można było się uwolnić, choć z pewnością brat Zorael wolałby widzieć to inaczej. Niemniej jednak, kalkulujący na zimno umysł Zahariela został zalany falą uczuć ilustrowanych przez obrazy z dalekiej przeszłości… Lion i Russ… pojedynek… donośny śmiech… nieporozumienie, które zapoczątkowało trwający dziesięć mileniów spór między zakonami. Kronikarz, niczym lustrzane odbicie swojego przeciwnika, cofnął się dwa kroki i położył dłoń na rękojeści miecza, jednocześnie przywołując moc do umysłu, sięgając do głębokich pokładów podświadomości, aby przepływ energii nie był hamowany przez wyuczone na sesjach hipnotycznych blokady. Czując ciepło wypełniające każdy centymetr jego ciała błyskawicznie ocenił odległość od przeciwnika i skupił się na punkcie za jego plecami, po czym delikatnym machnięciem ręki wyzwolił energię, pozwalając czystej mocy sączyć się przez palce.
 
Azrael1022 jest offline