Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-09-2014, 08:46   #12
Morfik
 
Morfik's Avatar
 
Reputacja: 1 Morfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputację
Athlen głośno się zaśmiał, kiedy chłopczyk szybko od niego uciekł. Dzieci są takie głupie…

Spojrzał na Filiego, który bawił się w magiczne sztuczki z jakąś dziewczynką, Rayra miał nadzieję, że krasnolud szybko skończy się popisywać i będą mogli ruszyć w poszukiwaniu jakiegoś miejsca do odpoczynku.

Gdy w końcu dotarli do karczmy, Athlen poczuł się jak w domu. Zapach pieczonego mięsa był niesamowity, Rayra od razu wyobraził sobie kufel piwa, które wypiłby od razu, delektując się każdym łyczkiem. Od progu od razu zauważył dziewkę służebną, przyjrzał jej się dokładnie od stóp po czubek głowy. Niestety nie była to kobieta w jego stylu. A szkoda…

- Witajcie pokój Moradina tej karczmie – na te słowa Athlen wywrócił oczami, był osobą raczej mało bogobojną, starał się nie powierzać swojego losu żadnym siłom nadprzyrodzonym. Jakby nie można się było po prostu normalnie przywitać.

- Słoneczko w międzyczasie podaj nam dzban porządnie schłodzonego piwa - uśmiechnął się do kelnerki Fili. – I jeszcze jeżeli można, jakiś dobry kawał mięsiwa – Athlen też delikatnie uśmiechnął się w stronę dziewczyny i usiadł przy jeden z ław.
 
Morfik jest offline