William Bethwead
Mężczyzna ubrany w lnianą koszulę, takież spodnie i brązową kamizelkę wstał. Na oko miał nieco ponad 30 lat do pasa przytroczony miał elegancki sztylet z motywami roślinnymi i mały mieszek, w ręku trzymał zdobiony kostur z metalowymi wykończeniami. Na szyi nosił stary, ale zadbany amulet w kształcie krzyża. Na oparciu krzesła wisiał zielony szlachecki płaszcz.
Wygląda mniej więcej tak:
http://www.wizards.com/dnd/images/rof_gallery/49734.jpg (nie ma miecza i ma dłuższy płaszcz)
-
Witam szanownych zebranych - powiedział spokojnym, melodyjnym głosem -
Na imię mi William Bethwead i jestem druidem, strażnikiem lasu, kapłanem natury. Różnie nazywają moją profesję. Przybyłem tu w tym samym celu co wy.