Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-09-2014, 14:41   #19
Azrael1022
 
Azrael1022's Avatar
 
Reputacja: 1 Azrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputację
Kronikarz koncentrował się na mocy mającej uderzyć w przeciwnika i był przy tym tak zaślepiony, że nie zwracał w ogóle uwagi na to, co się dzieje wokół. Transporter opancerzony zauważył w momencie, kiedy było już za późno. Zahariel został odrzucony kilka metrów w tył, kiedy w pierś uderzył go masywny przód pojazdu. “No pięknie, dałem się zaskoczyć szarżującemu Rhino…” - pomyślał. “Będę musiał bardziej nad sobą panować”.

Dwóch niedoszłych adwersarzy rozdzielał solidny transporter, który pojawił się deus ex machina. Sytuacja byłaby śmieszna, gdyby nie to, że była niebezpieczna. Jeszcze kilka sekund i energia spaczni zostałaby ukierunkowana i zamieniona na spopielający wszystko wokół płomień, palący nie tylko szukającego zwady Torfina, lecz także kierowcę i pasażera Rhino. Gdyby przy okazji przegrały się ogniwa plazmowe pojazdu albo komory amunicyjne w jakiejkolwiek znajdującej się na pokładzie broni... padłyby pierwsze trupy wśród Braci. Zahariel wolał nie ryzykować życia innych podczas pacyfikowania krewkiego Wilka. Straty w drużynie, i to na długo przed spotkaniem z właściwym wrogiem, były niedopuszczalne. Kronikarz uspokoił sięgający spaczni umysł i schował miecz. - Bierzmy się za tyranidów. Zobaczymy kto skończy z wyższym wynikiem potwierdzonych zabójstw.
 
Azrael1022 jest offline