Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-09-2014, 14:28   #88
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Wyraźnie zakłopotany Eryk podrapał się w głowę - Co racja to racja, ciekawe czy ten miejscowy alchemik sprzedaje jakiś maści ? Choć może ten mag ma jakiś zapas - Raz przypadkiem przyłapał jednego ze szlachciców na treningu jak "ujeżdżał" swojego giermka wyglądało to dość boleśnie...

Tamten zagroził że jeżeli Eryk komuś wygada to załatwi go tak że nabiją go na pal zresztą i tak nikt nie uwierzy takiemu prostakowi. To właśnie on najbardziej dręczył i wyśmiewał chłopaka dlatego młody paladyn był uprzedzony do mężołożników oraz szlachty.

Z drugiej strony roiło się tu od coraz dziwniejszych potworów więc taki magiczny miecz mógłby ocalić mu życie a nie zapowiadało się na to żeby wkrótce nadarzyła się inna okazja żeby taki zdobyć...

Ucieszył się że zrobi coś przydatnego.
- Oczywiście mogę odnieść i pożyczyć książki skoro i tak będę w okolicy. Tamten gość to Aryid spotkaliśmy go w karczmie gdzie Szeryf wziął go za waszego Juna i chciał zaaresztować no i jakoś tak wyszło że przyszedł z nami - Wyjaśnił.

Zamyślony nad swym ciężkim losem poszedł pogłaskać uroczego małego kundelka nazwanego Smokiem

- Nie martw się ja też się boję tego kota ale to nie jego wina że ktoś mu zrobił taką krzywdę. Na pewno się dogadacie - Wyjaśniał psinie drapiąc go za uchem
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 25-09-2014 o 14:30.
Brilchan jest offline