Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-09-2014, 16:39   #50
Gob1in
 
Gob1in's Avatar
 
Reputacja: 1 Gob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputację
Udało im się dopaść stwora, zanim ten ściągnął tutaj inne. Przeklęte artefakty powiązane z demonem w dziwny sposób przyciągały sługi Chaosu. Widać Khorne próbował nie dopuścić do zniszczenia jednego ze swoich narzędzi zniszczenia.
- Cóż, będzie musiał rogaty cap poszukać sobie innego przydupasa... - pomyślał butnie, ale zaraz rozejrzał się wokół trwożliwie. Mimo starań sigmarytów i innych nawiedzonych ludzi bogowie Chaosu wciąż mieli wiele do powiedzenia na ziemiach Imperium. Szczególnie po ostatniej inwazji, która niemal doprowadziła ludzi do upadku. Zbezczeszczona świątynia taka jak ta przypominała o Mrocznych Potęgach aż nadto wyraziście.

- Poszukajmy, ale coś mi się widzi, że kielicha tutaj nie znajdziemy. Oni - wskazał na truchła odmieńców - nic nie odnaleźli mimo, że niewątpliwie przyzywani są do miejsca ukrycia przeklętego artefaktu. Oczywiście kielich będzie ukryty gdzieś na terenie klasztoru, jednak mam przeczucie, że nie tutaj. Może w wieży będzie zejście do podziemi... albo na cmentarzu - mogło chodzić o katakumby... - Wolmar zastanawiał się na głos, nie rezygnując z prób zwrócenia uwagi towarzyszy na nie sprawdzoną dotąd wieżę i budynek na przyklasztornym cmentarzu. Jeśli zostaną zaskoczeni tak, jak oni zaskoczyli zwierzoludzi, to będą martwi, nim się zorientują co się dzieje.
 
__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...
Gob1in jest offline