Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-09-2014, 20:27   #39
Mortarel
 
Mortarel's Avatar
 
Reputacja: 1 Mortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputację
Osiem snotlingów wspięło się po skałach okrążając grupę. Na ich drodze stanął jednak Rolf oraz Levin. Pięć stworów rzuciło się na Rolfa. Ten jednak wyczekiwał przeciwnika i zadał szybki cios szpadą kładąc go trupem. Czterech wrogów jednak przypuściło swój atak dziabiąc sztyletami. Dwa ataki były celne, jednak nie wszystko stracone. Rolf miał w gotowości lewak, którym próbował zbić jeden z nadchodzących ciosów. Niestety był za wolny i cios doszedł. Snotlingi pocięły mu sztyletami nogi. [-4 PŻ]

Obok niego swój bój toczył Levin. Tak jak Rolf szpadą, tak Levin szpadlem zaatakował pierwszego stwora. Trafił, jednak fakt, że szpadel nie był narzędziem przeznaczonym do walki odegrał tu sporą rolę. Snotling został tylko zraniony. Trzy pokurcze rzuciły się na Lewina ze sztyletami. Jednemu udało się wyprowadzić celny cios w dłoń. Uderzenie było całkiem silne jak na tak małe stworzenie. [-4 PZ]

Thorgi, Władymir i Ighor w trójkę stawili czoła dziewięciu Snotlingom.
Był to decydujący moment starcia, bowiem bohaterowie mieli szansę zbić trzykrotną przewagę liczebną przeciwnika i tym samym przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Thorgi ciął dwukrotnie, za każdym razem celnie. Posłał w ten sposób dwóch kurdupli do piachu. Zaraz za nim uderzył Władymir. Nie trafił. Kolejkę skończył Ighor dobijając rannego już snotlinga. Zostało już tylko sześć zielonoskórych, którzy ponowili atak.

Czterech przeciwników uderzyło w Thorgiego. Dwóch trafiło, lecz jedno pchnięcie zatrzymało się na tarczy Khazada, a drugie było za słabe aby poczynić jakiekolwiek szkody. Dwóch pozostałych zmówiło się na Ighora. Jeden nie trafił, a drugi chybił, bowiem Khazad wykonał unik.

Poszukiwacze zdwoili wysiłki. Rolf zabił jeszcze jednego Snotlinga, a Levin nie trafił. Thorgi również spudłował i to dwukrotnie. Wladymir dobił rannego. Ighor nie trafił. Snotling dopadł Levina i ranił mu prawą nogę [-2 PŻ]
Sześć Snotlingów u dołu schodów dostało jakby skrzydeł. Trzy ciosy były celne. Jeden w Ighora, jeden w Władymira i jeden w Thorgiego, który zasłonił się jednak tarczą. Ighor nawet nie odczuł uderzenia, to samo Władymir.
Rolf i Levin, ostro wkurzeni, uderzyli szaleńczo. Była to bardzo dobra taktyka i dwa stwory zakończyły swój żywot. W tym momencie Urlyk uśmiechnął się do Thorgiego, który jednym ciosem dosłownie zmiażdżył zielonego karła.
Wołodia i Ighor skrócili kolejne dwa o głowę. Snotlingi zupełnie straciły ducha. Ich ataki spudłowały. Następnie Rolf nie trafił, a Levin tak się zamachnął, że niemal spadł ze skały. W ostatniej chwili złapał równowagę, ale szpadel poszybował na dół, spadając ze skał. Thorgi, który z każdym atakiem potwierdzał fakt bycia ulubieńcem Urlyka rozsmarował kolejnego Snotlinga na skalnym podłożu. Dwa ostatnie stwory były już czystą formalnością. Padły pod ciosami w mgnieniu oka. Walka dobiegła końca.
 
Mortarel jest offline