Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 25-09-2014, 20:14   #31
 
Paszczakor's Avatar
 
Reputacja: 1 Paszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumny
W pierwszej chwili Levin chciał dać nogę, ale perspektywa wyścigów korytarzami z bandą zielonych kurdupli na plecach, kazała mu zmienić zdanie. Walkę jednak w miarę możliwości postanowił zostawić krasnoludom. Po chwili zastanowienia wydedukował, że zielone bydlaki są po prostu głodne i chcą ich najzwyczajniej w świecie pożreć. Nie zwlekając wydobył z tobołka dzienną rację żywności w postaci sporego kawałka wędzonej słoniny, zbiegł kilka stopni i rzucił ją nad głowami walczących, celując w sam środek zielonej bandy. Liczył na to, że głód, choć na chwilę weźmie górę nad żądzą krwi.
A potem się zobaczy.
Po chwili cisnął jeszcze oba martwe szczury i stanął z wysoko uniesioną łopatą.
 
Paszczakor jest offline  
Stary 26-09-2014, 14:30   #32
 
Fyrskar's Avatar
 
Reputacja: 1 Fyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputację
Thorgi zaparł się, z tarczą w jednej ręce i toporem w drugiej.

- No, szczury niewymyte, spróbujcie mnie zabić

Miał nadzieję że osłoni resztę drużyny przed naporem grobich.
 

Ostatnio edytowane przez Fyrskar : 11-10-2014 o 12:52. Powód: Kursywa dla dialogów.
Fyrskar jest offline  
Stary 26-09-2014, 14:49   #33
 
Mortarel's Avatar
 
Reputacja: 1 Mortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputację
Stado snotlingów uderzyło niczym fala kąsających mrówek.

Rzucone przez Levina smakołyki były dla snotlingów pokusą nie do odparcia. Stwory poczęły rzucać się na słoninę i szczury, przepychać się a w końcu szarpać o najlepsze kęsy. W całym tym zamieszaniu zginęło osiem kurdupli.

Ciśnięta przez Rolfa butelka z oliwą nie trafiła. Potłuczony pojemnik uwolnił łatwopalną ciecz a wybuch ognia rozświetlił jaskinię blaskiem.

Wystrzelona przez Władymira strzała zraniła jednego snotlinga. Druga chybiła. Kozak zawiesił łuk na plecach i dobywając topora podbiegł do krasnoludów aby stawić opór chmarze stworzeń.

Thorgi i Ighor stanowili mur, szkoda tylko, że kryty jedną tarczą. Pierwszy zielonoskóry oberwał przez szczękę toporem Ighora. Cios oderwał mu pół głowy. Thogri wyczekał na odpowiedni moment i ciął dwukrotnie za każdym razem raniąc jednego ze stworów.

Sześć Snotlingów rzuciło się na Thorgiego. Khazad odbił jeden z ciosów tarczą, jednak drugi Snotling dziabnął go sztyletem w nogę nie czyniąc jednak szkody.
Trzy snotlingi zaatakował Ighora, dwa trafiły. Pierwszy cios jednak rozerwał tylko nogawkę spodni nie czyniąc większych szkód. Drugi był dużo groźniejszy. [-3 PŻ]

Osiem stworzeń postanowiło wspiąć się po skałach i okrążyć walczących na schodach bohaterów. Cztery pozostałe snotlingi uciekły w ciemność ze zdobycznymi kawałkami słoniny.

[Zabite/Ranne/Zdrowe: 9/3/14]
 

Ostatnio edytowane przez Mortarel : 26-09-2014 o 14:53.
Mortarel jest offline  
Stary 26-09-2014, 14:53   #34
 
vanadu's Avatar
 
Reputacja: 1 vanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znany
Pomysł choć dobry, nie przyniósł spodziewanego efektu. Zostawało dobyć szpady i zacząć strącać te stworki które próbowały obejść ich, wspinając się.
 
vanadu jest offline  
Stary 26-09-2014, 14:57   #35
 
Fyrskar's Avatar
 
Reputacja: 1 Fyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputację
Thorgi uśmiechnął się patrząc na rąbane snotlingi. Został na miejscu, dwukrotnie uderzając toporem.
 
Fyrskar jest offline  
Stary 26-09-2014, 17:16   #36
Dnc
 
Dnc's Avatar
 
Reputacja: 1 Dnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputację
Wladymir dopada do najbliższych przeciwników i próbuje trafić tych małych pokrak jak najwięcej się da za jednym uderzeniem jego wielkie topora.
- Poszli stąd!
 
Dnc jest offline  
Stary 26-09-2014, 19:29   #37
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
- O wy kurwiesyny! - Ighor zaklął i mocniej zamachnął bronią. Nie będą tu mu jakieś zielone pokraki podskakiwać. Kopa z buciora i w ryj toporem. Można było członków klanu "Osmalonej Pięści" o wiele posądzić, ale na pewno nie o to że uciekną przed śmierdzącymi pokrakami.
 
Komtur jest offline  
Stary 27-09-2014, 17:29   #38
 
Paszczakor's Avatar
 
Reputacja: 1 Paszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumny
Lewin z zadowoleniem obserwował efekty swojego posunięcia.
Tyle potworków zginęło, albo uciekło, właściwie jeszcze przed walką. Mimo wszystko fakt, że te co uciekły zabrały ze sobą jego słoninę doprowadzał go do furii.
Wracać mi tu ze słoniną sucze syny! - Ryknął.
Po chwili pomyślał, że byłoby lepiej, gdyby jednak nie wróciły.
Wyglądało na to, że dalsze próby podpalenia nie sprawdzą się, ponieważ zielona zaraza rozlazła się na wszystkie strony. Na ucieczkę też było za późno, więc czy tego chciał, czy nie, pozostał na posterunku, to znaczy prawie na górze schodów.
Miał dobyć broni, ale jakoś pewniej fechtował łopatą niż mieczem. Dlatego zastygł z łopatą nad głową i czekał na pierwszy łeb, który się wychyli, żeby z całych sił w niego przypieprzyć.
 
Paszczakor jest offline  
Stary 27-09-2014, 20:27   #39
 
Mortarel's Avatar
 
Reputacja: 1 Mortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputację
Osiem snotlingów wspięło się po skałach okrążając grupę. Na ich drodze stanął jednak Rolf oraz Levin. Pięć stworów rzuciło się na Rolfa. Ten jednak wyczekiwał przeciwnika i zadał szybki cios szpadą kładąc go trupem. Czterech wrogów jednak przypuściło swój atak dziabiąc sztyletami. Dwa ataki były celne, jednak nie wszystko stracone. Rolf miał w gotowości lewak, którym próbował zbić jeden z nadchodzących ciosów. Niestety był za wolny i cios doszedł. Snotlingi pocięły mu sztyletami nogi. [-4 PŻ]

Obok niego swój bój toczył Levin. Tak jak Rolf szpadą, tak Levin szpadlem zaatakował pierwszego stwora. Trafił, jednak fakt, że szpadel nie był narzędziem przeznaczonym do walki odegrał tu sporą rolę. Snotling został tylko zraniony. Trzy pokurcze rzuciły się na Lewina ze sztyletami. Jednemu udało się wyprowadzić celny cios w dłoń. Uderzenie było całkiem silne jak na tak małe stworzenie. [-4 PZ]

Thorgi, Władymir i Ighor w trójkę stawili czoła dziewięciu Snotlingom.
Był to decydujący moment starcia, bowiem bohaterowie mieli szansę zbić trzykrotną przewagę liczebną przeciwnika i tym samym przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Thorgi ciął dwukrotnie, za każdym razem celnie. Posłał w ten sposób dwóch kurdupli do piachu. Zaraz za nim uderzył Władymir. Nie trafił. Kolejkę skończył Ighor dobijając rannego już snotlinga. Zostało już tylko sześć zielonoskórych, którzy ponowili atak.

Czterech przeciwników uderzyło w Thorgiego. Dwóch trafiło, lecz jedno pchnięcie zatrzymało się na tarczy Khazada, a drugie było za słabe aby poczynić jakiekolwiek szkody. Dwóch pozostałych zmówiło się na Ighora. Jeden nie trafił, a drugi chybił, bowiem Khazad wykonał unik.

Poszukiwacze zdwoili wysiłki. Rolf zabił jeszcze jednego Snotlinga, a Levin nie trafił. Thorgi również spudłował i to dwukrotnie. Wladymir dobił rannego. Ighor nie trafił. Snotling dopadł Levina i ranił mu prawą nogę [-2 PŻ]
Sześć Snotlingów u dołu schodów dostało jakby skrzydeł. Trzy ciosy były celne. Jeden w Ighora, jeden w Władymira i jeden w Thorgiego, który zasłonił się jednak tarczą. Ighor nawet nie odczuł uderzenia, to samo Władymir.
Rolf i Levin, ostro wkurzeni, uderzyli szaleńczo. Była to bardzo dobra taktyka i dwa stwory zakończyły swój żywot. W tym momencie Urlyk uśmiechnął się do Thorgiego, który jednym ciosem dosłownie zmiażdżył zielonego karła.
Wołodia i Ighor skrócili kolejne dwa o głowę. Snotlingi zupełnie straciły ducha. Ich ataki spudłowały. Następnie Rolf nie trafił, a Levin tak się zamachnął, że niemal spadł ze skały. W ostatniej chwili złapał równowagę, ale szpadel poszybował na dół, spadając ze skał. Thorgi, który z każdym atakiem potwierdzał fakt bycia ulubieńcem Urlyka rozsmarował kolejnego Snotlinga na skalnym podłożu. Dwa ostatnie stwory były już czystą formalnością. Padły pod ciosami w mgnieniu oka. Walka dobiegła końca.
 
Mortarel jest offline  
Stary 27-09-2014, 20:44   #40
 
vanadu's Avatar
 
Reputacja: 1 vanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znany
Rolf zasyczał z lekka opierając się o ścianę. Ból z pociętych nóg, może nie bardzo ale jednak, odczuwalnie wpływał na jego samopoczucie. Oderwawszy rękaw i podwinąwszy spodnie spróbował opatrzyć choć trochę rany i zatamować krwawienie. - Nie ma pewnie nikt eliksiru leczniczego albo jakiegoś innego medycznego precjozum? zapytał. Nie spodziewał się odpowiedzi twierdzącej -Trzeba się poskładać i ruszać dalej panowie
 
vanadu jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:03.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172