Wątek: Święty Graal
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-03-2007, 20:13   #10
Almena
 
Almena's Avatar
 
Reputacja: 1 Almena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputację
Almena była zszokowana wieścią, że zasiadła na miejscu króla Artura. Cóż... nie, nie wiedziała co powiedzieć...
Ciągle o tym myślała, szukając komnaty. Znalazła wolną alkowę i postanowiła w niej pozostać, przynajmniej póki nie znajdzie się jej właściciel i jej stamtąd nie wypędzi. Po kąpieli w balii pełnej chłodnej wody, elfka ubrała się znów w swój strój łowcy – lubiła być zawsze gotowa na akcję, w razie czego, nie zamierzała w środku nocy, zbudzona przez wroga, poszukiwać części swojej garderoby. Ułożyła się na łóżku, a sokół Raav usadowił się na oparciu krzesła obok, stróżując.

Wtedy usłyszała z korytarza echo pieśni. Znajomy głos. Elfka wpierw poczerwieniała na twarzy, potem zachichotała mimowolnie. Oj, Archibald, chyba będziesz jak ten nekromanta przed laty. Jakże pierwsze wrażenie może byc mylące...! – z tą myślą elfka zasnęła, ale sen miała lekki.
 
__________________
- Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith.
Almena jest offline