Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-09-2014, 13:09   #11
Gothomog
 
Gothomog's Avatar
 
Reputacja: 1 Gothomog jest jak klejnot wśród skałGothomog jest jak klejnot wśród skałGothomog jest jak klejnot wśród skałGothomog jest jak klejnot wśród skałGothomog jest jak klejnot wśród skałGothomog jest jak klejnot wśród skałGothomog jest jak klejnot wśród skałGothomog jest jak klejnot wśród skałGothomog jest jak klejnot wśród skałGothomog jest jak klejnot wśród skałGothomog jest jak klejnot wśród skał
Cała ta sytuacja była dla nagiego mężczyzny krępująca od samego początku. Wyjście z ukrycia, aby znaleźć jakieś odpowiedzi wiązało się z dużym ryzykiem. Rozmyślania jednak o tym przerwało pojawienie się dziwnego stwora z martwym lisem.

Kolejne pytania bez odpowiedzi. Dlaczego istota pojawiła się teraz, czemu widział ją we śnie i o jaką podróż chodziło. Nie wiedział początkowo co uczynić i czy braciszek również widział to samo co łowca.

Tu go uderzyło porównanie siebie do łowcy. Próbował sobie przypomnieć skąd mógł się tak sam określić, jednak rozmyślania przerwała istota wskazując trzewiki i klasztorne kapoty.

- Bracie pozwolisz mi się odziać, gdyż nie przystoi stać w świętym miejscu nago.
Skorzystam z porzuconych tutaj ubrań.
- powiedział spokojnie Kaladin i ruszył w stronę ław kościelnych.

Udało mu się wybrać co większe kapoty. Były one dość luźne, jednak dawały okrycie. Gdy założył trzewiki, rozejrzał się za damą cień.

Następne zaskoczenie. Kolejny mężczyzna, tym razem nie pasujący do reszty i na pewno nie będący żadnym mnichem. Dama wręczyła mu martwego lisa i ruszyła dalej.

Spojrzał spokojnie na brata zakonnego, wyczekując jego reakcji.
[Dama Cień - przywdziawszy jakieś okrycie podążasz za kaleką.]

 
Gothomog jest offline