Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-09-2014, 13:30   #79
Gveir
Banned
 
Reputacja: 1 Gveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumny
W końcu nawiązuje się połączenie. Mark odbiera.
- Cześć, co u Ciebie? Coś nowego ? - wypalam do słuchawki. Jestem ciekaw czy coś zrobił. Skądś miałem przeczucie, że ten człowiek nie będzie potulnie czekał.
- Witaj. Nie, u mnie bez rewelacji. Byłem u... starego znajomego. Myślałem, że może nam pomóc. Co masz zamiar robić?
Kiwam głową.
- Mam co chciałem, możemy dalej kontynuować. Spotkajmy się u mnie za jakieś 45 minut i tam obmyślimy dalszą część. Trzymaj się.
Jakkolwiek bardzo chciałbym odstrzelić kilka łbów, nie mogę zrobić tego od tak. Muszę znaleźć dowody na ich winę, powiązania, połączenia. Zebrać to w jeden pakiet i rozesłać do odpowiednich mediów. Niech sprawa wycieknie, zaleje ponownie gazety, Internet i telewizję.
Gdybym był żołnierzem albo pracował w służbach specjalnych miałbym większy dostęp, a tak muszę poradzić sobie z tym co mam.

Odchodzę od budki telefonicznej i idę do samochodu.
Zapuszczam silni, radio zaskakuje i wypluwa dobry hit. Kilka pierwszych dźwięków wydają się mi znajome, jednak gdy piosenka rozkręca się na dobre, poznaje band. Alice In Chains.. Matko, sam kiedyś byłem gniewnym grungerem. Podkręcam trochę głos i ruszam z kopyta.
Ostateczny exodus oprawców mojej córki właśnie się rozpoczął.
 
Gveir jest offline