- Elf zniżkę w Karak Azgal? Dobre sobie!- parsknął śmiechem krasnolud na słowa Armina, gdy już opanował śmiech odparł -Ale skoro już pytasz to mój sznur z kotwiczką został w podziemiach, a i o lepszym pancerzu mi się marzy..
Gdy drużyna dotarła na targowisko i znalazła chętnego sklepikarza do zakupu znalezionych przez nich artefaktów pochodzących z podziemii, Dorigan podszedł do kontuaru, wyłożył na niego busolę i sekstans. - Także tego... Chciałem to przehandlować na worek złota. |