- Co chcemy kupić? - pytanie wydawało się proste, ale łowca musiał zastanowić się chwilę nad odpowiedzią - Bandaże, zioła, liny, dużo butelek oliwy, bardzo dużo, bo mamy zwyczaj rzucania we wrogów i, skoro już o tym wspomniałeś, przydałyby się ze dwie trucizny. Nie wiemy co tam spotkamy. Co che kupić reszta? Dowiemy się, gdy będziemy kupować. Właśnie… Skąd masz zniżkę na cokolwiek w Karak Azgal?!
Poszukiwania kupca, który zapłaciłby sensownie za łupy, zajęły trochę czasu, a mogłyby potrwać dłużej. Mieli szczęście. Doriganowi musiało najbardziej spieszyć się do zarobku, bo mówił krótko, rzeczowo i stawiał ostre warunki. Reinmar nie chciał być gorszy, więc położył włócznię obok busoli i sekstansu.
- Dorzucę jeszcze to.
__________________ "Alea iacta est." ~ Juliusz Cezar |