Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-10-2014, 13:30   #29
Pinn
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
Marlo nie czuł się gotowy na jakieś większe śledztwo. On po prostu miał za zadanie używać siły, jeśli przyjdzie taka potrzeba. Do takiej roboty go najęto. Był po prostu zwykłym cynglem na usługach bogaczy. W zasadzie niewiele zmieniło się od czasu bycia psem do wynajęcia. Ta refleksja nieco go zasmuciła i zachciało mu się palić. Zresztą ograniczał a na tej pieprzonej wysepce, pewniej dostanie się czerwoną kulę niż niebieskie fajki. Ta brunetka, która miała chyba na imię Paula wydawała się bardzo rozsądna. To dobrze, laska z afro miała nierówno pod sufitem i w innej rzeczywistości mógłby zakuwać ją w kajdanki. Choć na szczęście Ron nie pracował w Mexico City. Tutaj policja ginęła równie często, jak przestępcy. A jeśli zadarłeś z kimś ważnym nie umierałeś szybko i miło.

-Też jestem gotów. Postaramy się odnaleźć pańskiego syna.- Powiedział najemnik nie tyle podlizując się co mówiąc automatyczną frazę.
 
Pinn jest offline