Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-10-2014, 16:54   #115
Kelly
 
Kelly's Avatar
 
Reputacja: 1 Kelly ma wyłączoną reputację
Spojrzał dziwnie na swojego kompana.
- Satyr, mech, właściwie o czym ty mówisz? – podrapał się w ucho zafrasowany. – Niczego nie pamiętam, ale jeśli rzeczywiście jestem cos winien satyrowi, trzeba mu to oddać, bowiem wszyscy chyba wiedzą, iże satyry nie przepuszczają osobom, które zrobiły je na szaro. Tak ogólnie, co to za mapa? – dodał jeszcze kolejne pytanie. Poza tym ruszały go znaleziska, magiczne oraz pomocne. Właściwie każdemu się dostało coś fajnego, każdemu coś potrzebnego.

Jednak obecnie, po słowach magika zaczął się niepokoić. Jeśli to on rozmawiał z owym satyrem, to rzeczywiście musiał spełnić obietnicę. Skoro jednak tak czy siak tamten mógł mieć klucz, to musieli go odnaleźć i z nim porozmawiać.
- Nie pamiętam – powtórzył rozkładając łapska – może powiedział, ale nie wiem teraz. Musimy pójść do niego oraz spytać oraz oddać ów kawałek mchu, jeśli bowiem ma klucz, to tym bardziej bez oddania mchu go nie odda. Czy to naprawdę satyr, byłem u niego sam, mówiłem, gdzie go znalazłem? – ogarnięty sklerozą wojownik miał obecnie znacznie więcej pytań niżeli gotowych odpowiedzi.
 
Kelly jest offline