Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-10-2014, 19:50   #31
Morfik
 
Morfik's Avatar
 
Reputacja: 1 Morfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputację
Dlaczego akurat on miał iść do chaty łowczego. Kawał drogi, a Athlen po ostatniej podróży miał dość chodzenia na jakiś czas, ale trudno jak trzeba to trzeba. Żeby jeszcze było co zwiedzać po drodze, a tu wieś zabita dechami, nic ciekawego, nawet żadnych ładnych dziewczyn, nic, absolutnie nic. Szedł powoli i kopał kamień. Nudziło mu się strasznie. Mijał powoli chaty, jedne w lepszym stanie, drugie w gorszym. Tutaj jakaś stara baba, siedząca na werandzie łypała na niego złowrogo okiem, tam jakiś pies mało by go nie zagryzł, na szczęście był przywiązany do drzewa.

Wreszcie po kilku minutach marszu udało mu się dojść na skraj wioski, gdzie znajdowała się chata łowczego. Na ławce przed domem siedział i drzemał sobie spokojnie jakiś mężczyzna. Athlen pozazdrościł mu trochę tego całego odpoczywania. Sam chętnie pospałby trochę. Rayra zauważył też sztylet przyczepiony do pasa, miał nadzieję, że rozmowa przebiegnie spokojnie i ani on, ani młody mężczyzna nie będą musieli używać broni.

Athlen podszedł bliżej śpiącego mężczyzny i chrząknął głośno.
-Szukam łowczego, mam do niego kilka pytań.
-To ja. Szuka pan czapki, czy co?
-Słyszałem, że macie podobno jakieś problemy z koboldami... Możesz powiedzieć mi coś więcej na ten temat?
 

Ostatnio edytowane przez Morfik : 08-10-2014 o 14:18.
Morfik jest offline