Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-10-2014, 20:52   #613
vanadu
 
Reputacja: 1 vanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znany
Gdy odnieśli ranna elfkę do obozu, a medycy zaczęli się uwijać przy jej poskładaniu, Milano skupił się na równie, a może nawet bardziej ważnej sprawie. To znaczy na zbieraniu swojego majątku oraz sprawdzaniu ile z ich zasobów i zapasów ocalało. Pogoda była straszna (ale nie tak zła jak wcześniej), w okolicy pałętał się smok co gwarantowało co prawda brak, cóż, czegokolwiek żywego w rozsądnej okolicy ale i ...brak czegokolwiek żywego co dało by się zeżreć w bezpośredniej okolicy. Ogólnie sprawa nie przedstawiała się cudownie, a do tego Gomaz postanowił zleźć i sprawdzić co zostało po smoku. Chciało mu się złota. Tileańczyk zakładał że w optymistycznym scenariuszu w dziurę znajduje się gówno. Dosłownie gówno, skoro to jama. Negatywnych wolał nawet nie wymyślać. Szykował się do drogi, zerkając na uwijających się medyków i odważnego co szykował się by zejść na dół.
 
vanadu jest offline