Wątek: Święty Graal
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-03-2007, 15:45   #19
Almena
 
Almena's Avatar
 
Reputacja: 1 Almena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputację
Almena obudziła się... leżąc na podłodze. No tak. Pewnie znów śnił się jej jakiś przystojny wojownik i wierciła się za bardzo w łóżku... Eh, te łóżka. W lesie na miękkim mchu albo świeżej trawie śpi się lepiej. Przeciągnęła się i szybko zajęła się poranną toaletą.
- Dzień dobry, Raav! – zakrzyknęła radośnie.
Sokół odpowiedział wesołym piskiem.
- Ymmm piękny dzień – otworzyła okno na oścież. – Lec, Raav, rozprostuj skrzydła i upoluj coś sobie, rozejrzyj się po okolicy a gdybyś znalazł coś podejrzanego, jak zwykle wracaj natychmiast do mnie – pogłaskała jeszcze sokoła, ten zapiszczał przyjaźnie, i pofrunął.
Elfka wyjęła z torby swój flet i jak zwykle o poranku, zagrała krótką, wesołą elficką melodię. Następnie ruszyła do sali z okrągłym stołem.
W sali spotkała kogoś nowego. Postawnego murzyna w niebieskiej... tunice. Hm. Strój oryginalny, pomyślała. Ale chłop jak dąb! Musi być z niego poważny wojownik. Do tego, zdaje się, łucznik.
- Witaj – odezwała się przyjaźnie elfka. – Nie mieliśmy okazji poznać się wcześniej, a widać, ze wyruszysz z nami. Jestem Almena.

Następnie przemowa króla. Co??? Merlin z nami wyruszy?! – załamała się elfka.
– Eh... cóż... ekhmy... no... może się na coś utalentowany mag przyda w drużynie... – przyznała, zaczerwieniona.
Zabrała się za konsumpcję.
 
__________________
- Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith.
Almena jest offline