Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-10-2014, 16:14   #10
Arvelus
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację
Cody, dotarł na górę zrzucił z pleców plecak i wyciągnął z niego długą nylonową linę.
- Clem! Ty pierwsza! Chwyć się mocno, owiń linę wokół siebie! - gdy tylko dziewczynka miała porządny chwyt zaraz ją wciągnął. Nie szarpał, aby nie spadła. Tego tylko brakowało.

[jeśli jest tu jakieś drzewo albo coś o co mogę zawiązać linę]
Cody zawiązał linę i zostawił ją samą sobie. Podwójny węzeł prosty. Wystarczająco stabilny. Następnie zeskoczył w dół. Po drodze tylko wbił nóż, aż po rękojeść, w połowie wysokości. Jako stopień.
- Szybko! Po kolei! Ty pierwszy! - wskazał najbliższą osobę składając dłonie w koszyk, po czym prawie że wyrzucił ją w górę, zostawiając jej do pokonania ostatnie dwa metry do krawędzi skarpy. I tak po kolei. Tak długo jak mógł.

[jeśli nie ma drzewa ani nic]
- Następny! - ryknął spuszczając linę w dół - tylko się trzymać mocno!
 
Arvelus jest offline