Draugdin był tak zaskoczony całą scenką, która rozegrała się w kuźni, że wręcz mu mowę odebrało. Bez dwóch zdań - krasnolud miał gadane. Wiedział już, że w pojedynkach słownych nie ma co stawać z nim w szranki.
Gdy już się otrząsnął z szoku pourazowego, postanowił się nawet nie odzywać, by nie schrzanić tego co wypracował krasnolud.
Postanowił chwilowo odgrywać rolę tego "umyślnego" od miecza.
__________________ There can be only One Draugdin!
We're fools to make war on our brothers in arms. |