Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-10-2014, 17:00   #29
Dhratlach
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Handlarz przeklnął pod nosem. Mieli niezłego cela, albo ten co to ponoć ich wszystkich stworzył wyjątkowo dobrze im sprzyjał. Nie mniej wtopił się w siedzenie zmniejszając pole ostrzału.

- Ciekawe za którym razem trafię na taką odległość… - powiedział do medyczki Trevor wysiadając z hummera drzwiami desantowymi sekundę po tym jak Hummer się zatrzymał. - Proszę zostać w środku, Panie Smith. - dodał Dickson odbezpieczając karabin i celując do pierwszego z motocyklistów.

Kiedy rewolwerowiec uznał, że jest gotowy do strzału powiedział kilka razy cicho i spokojnie “Fire, fire, fire…” za którymś z tych razów pociągając za spust.

-Nie wyłaźcie. - powiedział do reszty. - Joe zajedź za Hummera. Zaraz odjeżdżamy. - dodał rewolwerowiec strzelając dalej.

Dickson zagwizdał z uśmiechem wskakując do Hummera i zabezpieczając karabin. Najwyraźniej był bardzo zadowolony z celnych strzałów. Najemnik powiedział do siedzącej za kółkiem medyczki.

-Spierdalamy przez offroad aż do celu!

Joe jak nic pruł obok hummera przez offroad. Do tego było stworzone jego cudeńko. Piękny, old school’owy Land Rover który tak wiernie mu służył przez ostatnie miesiące i z którym nie miał zamiaru się rozstawać. Uśmiechał się głupio patrząc w boczne lusterko na wybryki gangerów których motocykle nie były przystosowane do tego typu jazdy po poboczu. Teraz trzeba było mieć nerwy na wodzy. Kto tracił równowagę przegrywał. Tak w negocjacjach jak i podczas walki.
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!

Ostatnio edytowane przez Dhratlach : 04-01-2015 o 02:33.
Dhratlach jest offline