Ryiadavar
Boska pieśń przepełniła mieszkańców osady przy której zatrzymał się Pan Wiatru, jednak nie poprzestała na tym. Poniosła się znacznie dalej nad strumieniami, polami i wzgórzami, niesiona wiatrem dotarła do do uszu elfów zamieszkujących pobliskie okolice. Piękno pieśni poruszyło wielu z nich, jednakże cud ten nie był w stanie sprawić, by elfy oddały się wyłącznie pod Twoją opiekę. Jesteś dla nich przyjaznym duchem wiatru i śpiewu, Twój kult wśród elfów rozpoczął się w tym miejscu - silny tutaj, jednak słaby w reszcie cesarstwa. Wielu z wierzących nasłuchuje Twojego głosu w porannym wietrze, licząc na kolejne objawienia.
Ryidavar otrzymuje +4 do limitu punktów mocy Navilis
Navilis w tym czasie odwiedził Imperatora i przekazał mu swój dar, wraz z żądaniem, aby pozbył się fałszywych Bożków. Dał tym samym powód Imperatorowi do wielu nieprzespanych nocy, co dość jasno odbiło się na jego zdrowi i samopoczuciu. Ludzie nigdy nie posiadali najsilniejszej woli. Drażliwość i bladość Ryharda dostrzegli najbliżsi doradcy i pod ich naciskiem, Imperator wyjawił im powód swoich rozterek. Sprawiło to ogromne zamieszanie i oburzenie na dworze, a gdy tylko najwyżsi kapłani fałszywych bogów się o tym dowiedzieli natychmiast udali się do Imperatora, by sączyć jego uszy słowami podburzającymi przeciwko nowej wierze.
Ten jednak był zbyt przestraszony, by cokolwiek zrobić - przynajmniej na razie - skończyło się na tym, że Imperator nie wykonał Twojego polecenia i prawie non stop towarzyszą mu teraz kapłani i przyboczni strażnicy, ci pierwsi przekonują go, aby stłamsić Twój kult nim się rozprzestrzeni. Imperator się waha, prawdopodobnie z obawy o swoje życie, jednak fakt, że władca nie powiedział nikomu o mieczu i nosi go przy sobie, wciąż daje Ci szansę na jego nawrócenie.
Kurukeke, który również zainteresował się ludźmi dowiedział się o Twoich poczynaniach. Reszta Bogów zajętych innymi rasami jest świadoma nagłym poruszeniem wśród ludzi, jednak nie mają pojęcia co je wywołuje. Potrzeba więcej czasu/działania nim otrzymasz punkty mocy od ludzi. Taurus
Nie niepokojeni przez inne rasy i Bogów minotaury kontynuowały budowę murów. Golem, którego stworzyłeś utwierdził je w przekonaniu, że jesteś ich obrońcą, a wśród Twojego kultu zaczyna szerzyć się przekonanie, że minotaury zostały stworzone na Twoje podobieństwo i jesteś Bogiem Ojcem. Zdecydowana większość tych istot w Ciebie wierzy, w mniejszym lub większym stopniu oddając Ci cześć.
Taurus otrzymuje +5 do limitu punktów mocy Kurukeke
Kurukeke obdarował Judasza mocą leczenia, tworząc swojego pierwszego wyznawce. Niestety będzie potrzeba więcej czasu, aby ludzie usłyszeli o Judaszu na większą skalę.
Kurukeke otrzymuje +3 do limitu punktów mocy Arkaroth
Trytoni nie chcieli mieć Boga Śmierci i tylko nieliczni żądni władzy i bogactwa się do ciebie przyłączyli. Kapłani twoi byli nielubiani przez społeczeństwo Trytonów i wbrew temu że im zakazano zaczęli wznosić ci pomnik. Trytoni nie byli przekonani Twoimi obietnicami ponieważ żadna rasa nie mogła zagrozić im podwodnym miastom, a ich samych nie interesowały podboje ziem.
Arkaroth otrzymuje +2 do limitu punktów mocy ***
Navilis
Bóg ognia i metalu nie próżnował w tym czasie. Nie tylko próbował swych sił wśród ludzi, ale również odwiedził Gnomy. Stworzenie Kolosa dało mu wielu wyznawców, w tym samego Perssivala, jednak jednocześnie pojawiło się wiele głosów niezadowolenia, że ów twór przypomina ich demokratycznie wybranego nadzorcę, wielu zaczęło posądzać Perssivala o wchodzenie w układy z Bogiem, aby zostać Królem. W ich stolicy stanęła jedna świątynia. Społeczeństwo gnomów jest podzielone, jedni chcą więcej cudów, które miałyby udowodnić Twoją Boskość i dobre intencje. Inni twierdzą, że Kolos został jakoś zbudowany z rozkazu Perssivala, który stara się ich oszukać, aby przejąć absolutną władzę.
Tworząc tak silnego strażnika musisz wydać przynajmniej 6 punktów mocy, aby zmienić mu rozkaz, w przeciwnym razie będzie bronił Gnomy nawet przed Tobą jeśli spróbujesz im zaszkodzić. Navilis otrzymuje +4 do limitu punktów mocy Kurukeke
Kurueke również nie tracił czasu, ale tak jak i w poprzednim przypadku, tak i tutaj - Twój wyznawca potrzebował czasu, aby o nim usłyszano. Elfy nie cierpiały z powodu wielu chorób, a fakt, że na chwile obecną elfy wciąż nie otrząsnęły się po wrażeniu jakie zrobiła na nich pieśń Silaenna Ortheiad, i to o tym głównie mówiono w cesarstwie, nie pomagał. Twój wyznawca potrzebował więcej czasu, aby głosić Twoje Słowo.
Kurueke otrzymuje +2 do limitu punktów mocy