- Lepiej nie palić ognia. - Nie zgodził się z Drugą. - My wiemy, że oni tu są, ale lepiej będzie, jeśli oni nie będą wiedzieć o nas. Nawet jeśli nie samo ognisko, to dym z niego niechybnie nas zdradzi. - Wyjaśnił. - Lepiej odpocząć w ciemności, niźli zastanawiać się, co kryje się w ciemnościach wokół obozu. Zresztą, to tylko jedna noc. - Dodał. - Możemy przenocować wewnątrz wieży. Skryje nas nieco przed niepożądanymi oczami i jedno wejście będzie łatwiejsze do upilnowania. Co prawda trudniej będzie z niej uciec w razie potrzeby, ale nie ma idealnych rozwiązań... - wzruszył ramionami. - Wezmę pierwszą wartę. - Zadeklarował i poszedł za krasnoludem, by obejrzeć wnętrze.
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |