Wątek: Święty Graal
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-03-2007, 21:36   #23
Almena
 
Almena's Avatar
 
Reputacja: 1 Almena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputację
Almena otrzepała się. Co....? Jak to jutro?! Muszę... zobaczyć... Lancelota....! Dlaczego... jutro...?! Już... wieczór...?! – elfka nieprzytomnie rozejrzała się wokół. Towarzysze siedzieli wciąż przy stole, na którym widniały resztki jedzenia. Do komnaty przez okno wleciał sokół, najedzony widać, i usadowił się na oparciu krzesła elfki.
Dziwna rzecz – pomyślała elfka. – Dopiero co wstałam, zjadłam trochę, trochę gawędziliśmy, i już wieczór?! – zajrzała półprzytomnie do swojego kielicha. – Co ja u diabła wypiłam...?! Pewnie za mocny ten trunek był jak na mnie, chyba straciłam rachubę czasu przez niego...

Miała już odjeść, gdy William zagadnął ją rozmownie.
- Ach, dziękuję... – uśmiechnęła się przyjaźnie. – Od najmłodszych lat uczono mnie opieki nad zwierzętami – Raav zapiszczał na potwierdzenie, że ma się dobrze. – Pochodzę z odległej krainy, zostawiłam ją za dwoma łańcuchami górskimi i trzema wielkimi rzekami. Dobrze się żyło w rodzinnej osadzie, jednak zawsze marzyłam by poznać trochę świata... Matka była znachorką, ojciec łowcą, w jego ślady poszłam. Zazwyczaj podróżowałam sama, z Raavem jedynie, więc tym bardziej zaszczycona jestem waszym towarzystwem, choć i nieco nim speszona, przyznam – zarumieniła się. – A waćpan skąd pochodzisz? Ech, szkoda, że jutro dopiero mamy wyruszać – przyznała. – Nie podoba mi się to zbytnio, jeśli mam być szczera. Ale cóż, słowo króla trzeba szanować. Nie zmęczyłam się jednak tym siedzeniem, chętnie rozejrzę się po okolicy. Może się przyłączysz? – zaproponowała wesoło. – Przejdźmy się trochę po zamku, po dziedzińcu... może natrafimy na jakieś... ciekawostki; interesujące miejsca, intrygujących ludzi, a przy okazji opowiesz waćpan o sobie, hm?
 
__________________
- Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith.
Almena jest offline