Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-10-2014, 01:43   #13
Radagast
 
Radagast's Avatar
 
Reputacja: 1 Radagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnie
Radowit właściwie był gotów do drogi. Tak jak powiedział: i tak nie zamierzał zostawać dlużej w grodzie. Zapasy już zrobił, czas było wracać do domu.

Gdy Branibór skończył swoją przemowę i wszyscy zaczęli się rozchodzić, myśliwy został na placu. Rozglądał się po oddalających się ludziach. Czuł się trochę niepewnie. Z jednej strony ryk bestii, który dopiero co słyszeli napawał go pewnym strachem, z drugiej czuł presję nadziei tylu ludzi, których bał się zawieść. Przydałoby mu się w tej chwili jakieś towarzystwo. Miał nadzieję poznać swoich nowych towarzyszy. Jednak dwaj wojownicy ulotnili się gdzieś, jakby kogoś ścigali. Jeden ze stolemów oddalił się samotnie i Radowit wolał mu się nie narzucać na razie. Poszedł więc za kapłanem Wellesa. Nie było to trudne, bo po pierwsze towarzyszył mu Skałomiot, którego dość łatwo było wypatrzyć, a po drugie było wiadomym dokąd poszli. Na miejscu zastał tylko stolema i psa. Odchrząknął podchodząc.
- Pozdrawiam Cię. Zwą mnie Radowitem. Żyję z polowania na zwierzynę w okolicznych borach oraz służę Strzybogowi. Zdaje się, że będziemy wspólnie podróżować.
 
__________________
Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution.
Because I must not allow anyone to stand in my way.
-DN
Dyżurny Purysta Językowy
Radagast jest offline