Plan nie do końca szedł po ich myśli... Dokładniej rzecz ujmując nic nie szło po ich myśli. Stojąc naprzeciw uzbrojonego w topór przeciwnika, nikły uśmiech pojawił się na ustach Ivana. Dobył rapierów i skierował je w stronę przeciwnika delikatnie nimi podrygując, zachęcając go w ten sposób do ataku.
Jego plan nie był zbyt skomplikowany. Przygotowany chciał skupić się na sparowaniu ataku hobgoblina rapierem trzymanym w prawej dłoni, następnie (niezależnie od wyniku parowania) natychmiast miał zamiar ciąć drugim rapierem w rękę dzierżącą topór. Przy odrobinie szczęścia uda mu się jednym atakiem unieszkodliwić hobgoblina, a przynajmniej mocno osłabić jego możliwości w walce.
Ostatnio edytowane przez Hazard : 12-10-2014 o 07:03.
|