Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-10-2014, 00:01   #38
Marrrt
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Severine to jedyna córka Minayne Despany, jednej z najgorszych czarodziejek domu Despana. I słowo “najgorszych” niestety nie odnosi się do szkieletu moralnego tej drowki, który można było w najlepszym razie określić jako kruchy z tendencją do nikczemnego. Minayne Despana była według wielu wzorowym typem nieudaczniczki, z którą jednak ówczesną matronę Lady Shehirae łączyła jakiegoś rodzaju zażyłość. Lub słabość dzięki której pozycja tej pierwszej długo pozostawała nie do ruszenia. Plotki w tym temacie były dość typowe i niewyszukane nie wychodząc poza obszar powiernictwa sekretów, seksualnej spolegliwość muskularnej jak na czarodziejkę, oraz brzydkiej jak na drowkę Minayne, czy sentymentów do wspólnej przeszłości obu kobiet. Grunt, że Minayne długo miała się dobrze. Ku wzgardzie właściwie wszystkich w Domu z jej własną córką włącznie, a może nawet ze wzgardą jej właśnie ponad wszystko.
Severine, odkąd pamięć sięga, matkę miała za nic. Albo i gorzej. I nie ukrywała tego ani przed nią ani przed nikim w Domu. Mimo iż nie posiadając żadnego w temacie doświadczenia, objęła pieczę nad pajęczą stajnią Despana właśnie dzięki wpływom Minayne. W zarządzaniu którą to stajnią okazała się zresztą zaskakująco skuteczna. Tym samym nijak nie przypominając mimozowatej i niezorganizowanej matki. Skrupulatnie, a i bywało że także po trupach, trzebiąc wszelkie opinie, które miałyby na nią rzucać cień żałosnej reputacji matki. Ostrząc sobie zęby na coś znacznie więcej niż Stajnię… Być może czas pozwoliłby młodej Severine na jeszcze szersze rozwinięcie skrzydeł, ale los chciał inaczej. Nadarzyła się bowiem okazja do pozbycia się Minayne z Domu. Okazja, której zresztą sama Minayne w swojej głupocie musiała dostarczyć. Wmieszana w spisek przeciw Lady Shehirae została skazana na śmierć, a jej córkę odesłano na długie lata do Icehammer gdzie pewnie by jeszcze długo została gdyby nie łaskawie otworzone ostatnio przez Sabalice ramiona Domu Tormtor dla wygnańców z nieistniejącego już Despana.

W obyciu Severine jest raczej mało subtelna, ponadprzeciętnie bezczelna i opryskliwa, a odziedziczoną po matce małostkowość okrasiła złośliwym, zdradzającym inteligencję poczuciem humoru. Lata wygnania w Icehammer zapewne niewiele nauczyły jej w temacie sztuki prowadzenia dyskusji, czy dyplomacji. Świetnie radzi sobie natomiast z pająkami czego nawet efektem byłyby udoskonalenia jakie wprowadziła do despańskiej szkoły jazdy. Byłyby gdy Dom ów przetrwał ostatnie zawirowania…
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline