Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-10-2014, 12:45   #226
vanadu
 
Reputacja: 1 vanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znany
Krasnolud splunął w ciemność nocy z cichym warknięciem. Następnie skinął druhowi by wrócili do reszty. Tedy rzucił do nich: -No pany, nie dalej jak ze dwie godziny marszu stąd obóz z łogniem jest. Trza nam iść chyba. Skorośmy za nimi leźli, wypada i teraz iść. Po nocy spiący bydą, zmeczeni a rannych i innych takich opatrzyć muszą pewnikiem. Takoż mincho w pape i idziem, ni? rzucił -Jakeby co, mam ja napar kojący co by waszym organizmom wzmocninie dać. No, jeść, sił wam trza skończył opierając sie i dobywając osełki, poczynając gładzić nią czule ostrze topora.
 
vanadu jest offline