Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-10-2014, 17:10   #17
Sesjator
 
Sesjator's Avatar
 
Reputacja: 1 Sesjator jest na bardzo dobrej drodzeSesjator jest na bardzo dobrej drodzeSesjator jest na bardzo dobrej drodzeSesjator jest na bardzo dobrej drodzeSesjator jest na bardzo dobrej drodzeSesjator jest na bardzo dobrej drodzeSesjator jest na bardzo dobrej drodzeSesjator jest na bardzo dobrej drodzeSesjator jest na bardzo dobrej drodzeSesjator jest na bardzo dobrej drodzeSesjator jest na bardzo dobrej drodze
(Właz tutaj częściowo. To znaczy samo odkręcenie śrub nie wystarczy, choć może ułatwi zadanie)
Sophia podała Aiko papierosa. Czekaliście chwile na zewnątrz i rozmawialiście o różnych rzeczach, gdy zostaliście zawołani na posiłek.
Weszliście do jadalni połączonej z kuchnią.
-Nie spodziewaliśmy się gości, ale damy wam jeść.- Powiedział Vince
Spojrzeliście na stół. Na stole było kilka talerzy i kilka misek, ponieważ tych pierwszych nie wystarczyło dla wszystkich. Niektórzy dostali widelec, a niektórzy łyżkę. Do jedzenia dostaliście fasolkę w sosie z puszki i makaron.
-To.. co zamierzacie?- Zapytał Vince
-Co zamierzamy?- Odpowiedział pytaniem Kenny.
-No wiecie.. na pewno prędzej czy później wy lub może my z wami opuścimy to miejsce. No i gdzie chcecie się udać.-
-Powinniśmy znaleźć jakieś miejsce i może założyć tam osadę? Jeśli szczęście będzie nam sprzyjać znajdziemy jakiś jajogłowych i uda nam się opracować szczepionkę na tą chorobę. A jak nie.. to chociaż przeżyjemy.-
Podczas posiłku ktoś od czasu do czasu coś mówił, ale ogólnie było raczej cicho. Do czasu gdy usłyszeliście łomotanie w drzwi, które ustało tak nagle jak się pojawiło.
-Pójdę sprawdzić kto to.- Powiedział Vince.
Vince wziął swoją strzelbę, wstał od stołu i poszedł w kierunku drzwi. Po chwili wrócił z tekstem napisanym niestarannie krwią szwendaczy. Tekst był krótki, brzmiał: "Gdy będziecie mieli czas przyjdźcie do mojego schronu.. wnętrza góry."
Zastanawiało was kto napisał ten list. Gdy wszyscy skończyli ten tekst były aż trzy opinie dotyczące tego ja powinniście to zrobić.
-Musimy sprawdzić kto to napisał!- Powiedział Vince
-A jeśli to pułapka?- Zapytała Sophia.
-Musimy zaryzykować.- Odpowiedział Vince
-Ta.. mamy przewagę liczebną. Niech tylko spróbuje! Swoją drogą może bezpieczniej byłoby najpierw gościa związać, a potem zadawać pytania?- Stwierdził Kenny
-To niezbyt uprzejme..- Powiedział Vince
-Ten człowiek może być niebezpieczny! Skąd wiedział, że jedliśmy obiad? Musi nas śledzić!- Powiedziała Sophia
-To może tak ci którzy chcą niech zostaną i pilnują domu, który swoją drogą i tak nigdzie się nie wybiera, a ci którzy mają zamiar zaryzykować i nie boją się przywalić komuś..- Powiedział Kenny
-Albo z nim porozmawiać!- Przerwał Vince
-Ta.. tak więc ci którzy mają odwagę i nie są zbyt zmęczeni czy coś niech idą.-
 
Sesjator jest offline