Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-10-2014, 15:41   #228
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Kuntz napełnił bukłak z rzeczki płynącej nieopodal wieży i wziął kęs sera, uzupełniając energię straconą na całodniowej wędrówce. Kiedy wrócił do reszty towarzystwa, przysiadając przy murze i dalej spokojnie konsumując.
- My też jesteśmy zmęczeni, nie wiemy też czy to ogień palony przez mutantów. Jeśli nie, stracimy bardzo dużo czasu i energii.
Uniósł rękę, sugerując, że jeszcze nie skończył. Przełknął kolejny kęs.
- Nie twierdzę, że mamy czekać. Proponuję, aby jedna lub dwie osoby potrafiące się poruszać cicho w takim terenie, ruszyły przodem. Inni, szczególnie widzące po nocy krasnoludy powinny stąpać z tyłu, baczyć na ślady. Jak się okaże, że odchodzą w zupełnie innym kierunku, zaalarmować zwiadowców. Mogę iść przodem - Gunther wzruszył ramionami. - Balin, dasz radę? - spytał z troską. - Nieźle tam oberwałeś.
 
Sekal jest offline