Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-10-2014, 00:33   #68
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
To było niesamowite! Jeszcze gdy był normalnym człowiekiem jedną czy dwie dziewczyny co oczywiście było piękne przez świeżość tego doświadczenia i pierwsze zauroczenie ale potem uderzenie pieruna wszystko zmieniło, próbował ale jego umysł nie postrzegał już tego tak samo... Może po prostu była to kwestia braku samokontroli ? Lub niewłaściwej perspektywy ? Nie był pewien jednak był to dla niego problem.

Jednak to czego teraz doświadczył... To był zupełnie inny poziom! Miał słuszność szukając towarzyszki o nadnaturalnych zdolnościach! Moce Córki Rzeki i chłodne wody jej królestwa wreszcie pozwoliły mu się cieszyć chwilą.

Gdy już było po wszystkim ogarnęło go rozleniwienie... Wiedział że miała racje mógłby spędzić wieczność wtulony w nią rozpamiętując chwilę ich zbliżenia i każdy możliwy scenariusz z nią powiązany. Gdyby tylko zechciała na zawsze pozostałby w jej obcięciach....

Jednak słowa o przyjaciołach w potrzebie obudziły w nim poczucie obowiązku na szczęście nadszedł sen a wraz ze świadomością odpłynęły wszelkie żale i wątpliwości. Gdy obudził się w świątyni nie miał wątpliwości że to doświadczenie było prawdziwe

~WRESZCIE! Mam coś co zamknie Oliego z tymi jego wiecznymi przechwałkami o podbojach playboya! Z boginką na pewno nie był więc te wszystkie supermodelki może sobie wsadzić!~ - Pomyślał ze szczeniacką satysfakcją Barry szybko włożył strój i ruszył w drogę powrotną. Czuł że gdyby nie regeneracja będąca bonusem speedforce musiałby odpoczywać o wiele dłużej.

- Pierwszy raz od bardzo dawna się spóźniłem! Jakie to odświeżające!- Zawołał radośnie po czym grzecznie wsiadł na konia. Nieprzyjemne uczucie teleportacji nieco go otrzeźwiło więc mógł odpowiedzieć na pytania:

- Ten miecz jest bardzo fajny! Potrafi przeciąć wszystko co kiedykolwiek dotknęło wody! Do tego mimo tych dziwacznych ozdób jest doskonale wyważony - na pokaz zakręcił nim młynka w powietrzu - Chyba nazwę go "Freudyzm" bo jest taki symboliczny. Wezmę go sobie na pamiątkę i powieszę na ścianie w domu - Zaśmiał się jakby z jakiegoś sekretnego dowcipu.

- Tak dostałem jeszcze ten flakon magicznej wody która oczyści Herosa jeżeli okaże się czymś podtruty lub zrani kogokolwiek posługuję się magią Cienia więc lepiej żebyś jej unikał- Opowiedział pokazując towarzyszom buteleczkę.

- A co do tego co mnie tak zatrzymało... Tak zacne dary wymagały odpowiednio szczerego, długiego i dogłębnego podziękowania jeżeli wiesz co mam na myśli ?- Szeroki uśmiech na twarzy bohatera oraz specyficzny błysk w oku nie pozostawiały dużo wątpliwości.

- Jestem wypoczęty i pełen energii! Prowadź dzielny magu.
 
Brilchan jest offline