Eryk wziął sakiewkę w dwa palce z niezbyt zadowoloną miną ale szybko wziął się w garść chwycił ją normalnie po czym odłożył na stół szaroskórego i wytarł dłoń w nogawkę spodni. Był w swoim życiu zmuszony dotykać mniej przyjemnych rzeczy niż przepocona sakiewka z buta podróżnika ale nie poszukiwał w życiu tego typu atrakcji. - Wszelkie spłaty długów i koszta omawiaj sobie z Lordem, Pannienką Hope albo samym Panem Forakil - Odpowiedział paladyn na narzekanie skośnookiego
Po czym zwrócił się do ogółu towarzyszy - Jeszcze jakiś uwagi lub sprzeciwy ? Jak dla mnie inwestujemy w przyszłość i powodzenie naszej misji jak i pomoc istocie w potrzebie - Wyraził własną opinie.
Ostatnio edytowane przez Brilchan : 16-10-2014 o 18:05.
|