Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-10-2014, 09:58   #36
valtharys
 
valtharys's Avatar
 
Reputacja: 1 valtharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputację
-Stać! Bez wyjaśnień nigdzie nie idziecie! - słowa biegnącej policjantki zwróciły uwagę Ammisaela. Lufa policyjnego pistoletu, wydawała się dziecinną zabawką w porównaniu z “Zabójcą”, stąd anioł tylko się lekko uśmiechnął.

Gestem dłoni dał znać swoim towarzyszom, by zaczęli pakować się do Chargera a sam ruszył ku kobiecie. Szedł spokojnie, choć dookoła panował chaos, a nad głowami dudnił wirnik helikoptera. Ludzie biegli do karetek, nie którzy klęczeli nad swoimi bliskimi, którym nie dane było przeżyć. Niestety, tak to bywa w życiu. Wojna jest okrutna, a ofiary na niej są nieuniknione. Odwrócił się tyłem do policjantki, by po chwili znów się skierować do niej. Zapewne nie tak sobie wyobrażała swojego rozmówcę, który dzięki swojemu charyzmatowi, dla ludzkiej kobiety zaczął wyglądać inaczej.


Czarne jeansowe spodnie, zmieniły się na idealnie dopasowane spodnie garniturowe, jasno-zielona koszula Digel’a stała się biała i gładka, a zamiast skórzanej kurtki miał na sobie czarną marynarkę. Uśmiechał się cały czas, idąc powoli w kierunku policjantki. Uważał tylko, by jego czarne pantofle, nie wdepnęły w plamę krwi. A oto nie było trudno. Gdy znalazł się już na przeciw kobiety, która nadal celowała w niego z pistoletu, rzekł spokojnym i przyjacielskim głosem:

-Serviciul de Informații Externe - rzekł spokojnym głosem, sięgając wolno do kieszeni po odznakę, na której widniał symbol agencji zwanej w skrócie SIE. Ta służba wywiadowcza została utworzona w 1990 roku, i powstała na gruzach dawnego Securitate. Ta tajna służba w latach 1948-1989, służyła władzom komunistycznej Rumunii. Zbudowana z pomocą Sowieckiego NKWD, siała strach i terror wśród rumuńskiej społeczności. Zastraszanie, torturowanie, morderstwa, wywozy, pilnowanie porządku publicznego i pacyfikacja wystąpień antyrządowych to wszystko mieściło się w gestii Departamentul Securității Statului. Choć SIE nie stosowało takich praktyk, a przynajmniej publicznie o tym nie było wiadomo, to jednak sława Securitate nadal była żywa.


-Vladimir Tismăneanu, agent specjalny. I myli się pani, odejdziemy stąd bez wyjaśnień. Pani natomiast sugeruję, zająć się teraz rannymi. Ktoś się z panią skontaktuje..w stosownym czasie i może udzieli pani jakiś wyjaśnień - uśmiechnął się, dając znać, że to ostatnie sformowanie to grzeczność z jego strony. Tajne służby nie musiały tłumaczyć się przed policją, a tym bardziej przed kimś tak niskiego szczebla.-Tak samo ten czarny wóz co odjechał. Proszę zaprzestać pościgu - powiedział troszkę ostrzej, ale nadal w miłym tonie

Nie czekając na wyjaśnienia, czy sprzeciwy sam ruszył do Chargera. Trzeba było stąd spadać. I tak mieli przejebane na maksa. Anielica pewnie jako pierwsza dojebie się do niego. Jak zawsze. Zapalił papierosa, otwierając okno i z piskiem opon opuścił to miejsce. Highway to Hell rozbrzmiało w głośnikach.
 
__________________
Dzięki za 7 lat wspólnej zabawy:-)
valtharys jest offline