Przysłuchujący się rozmowom towarzyszy Draugdin tylko kiwał głową w zamyśleniu. Przetrawiał informacje w myślach. Po dłuższej chwili się odezwał.
- Wybaczcie, ale nie będę wam towarzyszył w wycieczce na drugą stronę rzeki. Na niewiele się przydam przy przepytywaniu letników. Bezapelacyjnie Fili jest do tego bardziej stworzony niż zaryzykuję stwierdzenie ktokolwiek z nas tutaj. - Po tych słowach skinął z szacunkiem w stronę krasnoluda.
-Natomiast bardzo chętnie dołączę do was potem w karczmie i obejrzę występ. Do tego czasu rozejrzę się po obrzeżach wioski. - dodał po krótkiej przerwie.
__________________ There can be only One Draugdin!
We're fools to make war on our brothers in arms. |