Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-10-2014, 17:02   #50
Cedryk
 
Cedryk's Avatar
 
Reputacja: 1 Cedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputację
Fili wzruszył ramionami.

- Twój wybór chociaż uważam iż postępujesz błędnie. Jednakże do tego co powiedział Janus mam całkiem inne podejście. Nawet jeśli miały by to być majaczenia eremity Ilmatera któremu nadmiar cierpień rzucił się na mózg. Chciałbym usłyszeć dokładnie słowo w słowo jak opisał on tą sytuację.

W tym czasie Ptaszka usadowiła się na jego ramieniu i dalej zaczęła dziobać brodę krasnoluda w poszukiwaniu owadów, które zwabione obfitością brody, kryły się w niej jak w krzakach.

- Pójdziesz ty. Utrapienie z ciebie Ptaszka.
- Tak ale taka mnie kochasz, bo kochasz no powiedz.
- No.
- Co no? To ma być znany bard. Jednym słowem odpowiada jak jakiś posługacz a gospodzie.
- Ptaszko ty jesteś mym natchnienie. Locham cię za Twój śpiew i humor oraz złośliwość, którą przypominasz, iż jeszcze nie oponowałem całej gamy uszczypliwości.
- Tak kochasz mnie, a to jest najważniejsze.
- Tak, lecz zostaw już moją brodę. Mam tu dla ciebie coś lepszego - ziarno.


Po tych słowach wyjął z jednej ładownic bandoletu ziarno.

- Tak, coś zaś się tyczy cieni Radrasie, są różne cienie, w tym istoty nieumarłe tak nazywane i tak wyglądające. Nie brałbym nierozważnie słów eremity Janusa za bredzenia szaleńca, gdyż może się w nich kryć prawda.

Odchrząknąwszy wrócił do rozważań Fili.
 
__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Ostatnio edytowane przez Cedryk : 18-10-2014 o 17:17.
Cedryk jest offline