Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-10-2014, 17:50   #127
Guren
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
Airyd kucnął przy goblinie. Potarł nos wierzchem dłoni i powiedział:
-Może by zaznał własnego lekarstwa? To najlepiej do niego dotrze co zrobił.
-Chyba nie zamierzasz go chędożyć
? -Spytał Eryk z lekkim obrzydzeniem
-No co wy! Ale jakby posiedział w klatce jak wcześniej elf... i kto wie ile osób. Będzie miał czas do namysłu- skwitował mrużąc oczy
Potem przeszukał kieszenie hobgoblina w celu znalezienia klucza do klatki. Znalazł.
Przy okazji dyskretnie sprawdzał gdzie jest jego sakwa i czy nie znajdzie się coś przydatnego. Zostawią mu Bzyka i tak. Co znalazł na pobliskich pułkach i po kieszeniach postarał się schować dyskretnie do własnej kieszeni razem z kluczem.
Znalazł u Hobgoblina i na pobliskich pułkach:
-Jedną kiełbasa z gospody ze skarimge
-Złote duperele warte 30 zł
-11 numer miesięcznika ślimaki nasze z absalonu
-używane spodnie i skarpetki
-Miska do złota
- 5 nugetmów wartych 60 zł
-Dwa oskary i kilof

Niepocieszony Airyd stwierdził, że Hobgoblin nadal się miota. Choć raczej średnio się przejął, że go okradł. Dostrzegł jakąś ni to linę, ni łańcuch. Nadal można by sklepikarzowi...
Z ładnym uśmiechem powiedział:
-Pani Elphi użyczyłaby nam Pani swej pomocy, aby ten dostał co zasłużył? Coś na uspokojenie dłuższe. A resztą zajmę się ja z panem Erykiem?

Popatrzyła się pytająco na rudzielca po czym odparła. - Znaczy się go uśpić ? A co dokładnie chcecie zrobić ?
-Aby pospał trochę, czy coś w tym stylu- skwitował Airyd przestając grzebać Hobgoblinowi po kieszeniach. Nie przestawał się przy tym ładnie uśmiechać.
 

Ostatnio edytowane przez Guren : 19-10-2014 o 20:08.
Guren jest offline