Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-10-2014, 23:00   #24
dzemeuksis
 
dzemeuksis's Avatar
 
Reputacja: 1 dzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputację
Cytat:
w końcu nawet jak mistrzuję to bliżej mi do Mistrza Generatorów niż Mistrza Gry.
Git, tylko muszę uściślić rolę probsa, bo chyba ją zbyt hop-do-przodu opisałem. Probabilista nie będzie miał całkowicie wolnej ręki w tworzeniu tabel - zazwyczaj do tabeli, którą będzie chciał stworzyć, podrzucę mu jakieś wytyczne, czy ramy. Czasem bardziej, czasem mniej ścisłe. Pewnie też będę chciał rzucić okiem i być może wprowadzić jakieś zmiany przed "oficjalną publikacją". Poza tym zawsze będzie zostawał jakiś procent (zależny od umiejętności probsa, rzutu kością, tematu) na zdarzenie czysto wedle uznania MG.

Cytat:
Jak dobrze zrozumiałem, będzie tylko jeden takowy na drużynę?
Zgadza się. Bez sensu byłoby więcej. Podejrzewam, że warto żeby miał ze sobą jakiegoś ucznia / czeladnika, który mógłby się wysunąć na pierwszy plan w przypadku, gdyby głównemu probabiliście przytrafiło się jakieś nieszczęście, ale to dopiero wtedy mógłby go przejąć jakiś gracz.

Cytat:
Znane elementy "fantastyczne": probabilistyka. Jak rozumiem, póki co?
Nie wiem. Czas pokaże. Nie bez znaczenie będzie tutaj to, jak się będzie historia toczyć, w kierunku czego ciążyć, łączone z próbami wyczucia, czego oczekuje ekipa.

Cytat:
W sensie, czy zakładasz taki progres dla probabilisty, że wraz z poznawaniem "nieznanego" będzie mógł dodawać kolejne elementy do tabel?
Inaczej. Na początku być może elementy nieznane będą tylko jakimś małym procentem w tabelach. Przykładowo tabela spotkań z morskimi stworzeniami może zawierać X% na stworzenie zupełnie nieznane, które z kolei może okazać się czymś nadnaturalnym. Po spotkaniu takiego stworzenia probabilista będzie potrafił następnym razem precyzyjniej oszacować szansę ponownego spotkania oraz inne rzeczy z nim związane. Rolą probsa jest cały czas chłonąć wiedzę. Jak najwięcej wiedzy. Szczególnie związanej z tematem tworzonej tabeli. Do tego dodaje "intuicję". I tak to działa. Przykładowo jeśli będzie chciał precyzyjnie określić szansę buntu, to nie zaszkodzi, jeśli przedtem pokręci się po pokładzie, podsłucha o czym gada załoga, poobserwuje jak się zachowują, może poczyta jakieś dzienniki kapitanów, na których pokładzie wybuchł bunt, itd., itp.

Cytat:
Czy będziemy grać na jakiejś quasi-historycznej wersji mapy naszego świata?
Nie wiem tego jeszcze. Przypuszczam, że tak, ale tak naprawdę w skali, w której będzie toczyć się rozgrywka, nie ma to większego znaczenia. Ocean, jak ocean, wszędzie woda. A kiedy w końcu dotrzecie do jakiegoś lądu, to najpewniej bez większych ceregieli trzeba będzie założyć kolonię. Zważywszy na liczebność załogi nie sądzę, żebyście zdołali zwiedzić i rozpoznać teren o wielkości rozpoznawalnej na mapie o jakiejś większej skali.

Dzięki za pytania. Jeśli jeszcze się coś komuś nasunie, to chętnie odpiszę.
 
__________________
Jedyna potrzebna moc to ta, która pozwala powstać po upadku.

Ostatnio edytowane przez dzemeuksis : 19-10-2014 o 23:07.
dzemeuksis jest offline