Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-10-2014, 21:32   #39
Mira
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację
Zombie regenerowało się na ich oczach. Proces trwał wolniej dzięki zamrażającej mocy Nikolai’a, dlatego mogli obserwować jak tkanka po tkance przemieszcza się i zabliźnia miejsce, gdzie jeszcze przed chwilą dymiła dziura po naboju pistoletu. Powoli albinoska wstała, a potem mimo oporu własnego ciała zaczęła iść do przodu.

- To za mało – skomentowała Alreuna wysiłki Morozova – Niech ktoś mu pomoże… - po chwili krzyknęła – Liam!

Chłopak był gotów do działania, lecz kto inny go uprzedził. Keiko nie słyszała głosu Pani doktor. Skupiła się na swoim wnętrzu, na przesłaniu emocji, które chciała wlać w dawną psioniczkę.

Zmęczenie. Ogromne zmęczenie. Sen. Odpocząć. Spać. Japonka złapała uczucie podpięte do wspomnień i rzuciła nim w żywych-nieżywych. Ogromne zmęczenie. Spać.

Albinoska zatrzymała się. Zamrugała oszronionymi powiekami, po czym… przewróciła się, tym razem upadając twarzą w dół. Jej ciało nie poruszało się – skute przez lód, a świadomość została opanowana przez sen.

- Pięknie! – dopiero po chwili do nabuzowanych adrenaliną psioników dotarło, że ktoś tu jeszcze jest.

Alreuna, Keiko i Nikolaus odwrócili się, by zobaczyć postać ogromnego mężczyzny w wojskowym kombinezonie. Mężczyzna prowadził za sobą Petera, Robina i River, którzy wpadli nań w trakcie ucieczki. Nawet Liam wyszedł z cienia. On znał tego człowieka. Generała Daio nie dało się pomylić z nikim innym nie tylko z uwagi na nieprzeciętny wzrost i masywną posturę, ale także paskudną szramę na twarzy, której nie zrobił na pewno człowiek.


- Poczwara została obezwładniona, lecz wciąż żyje. – kontynuował generał – Żeby ją zabić, trzeba unieruchomić jej procesy myślowe a nie motoryczne. W tym celu trzeba spalić ją całkowicie, co zawsze jest ryzykowne, rozerwać na strzępy mózg lub… odciąć jej głowę. – mężczyzna wyciągnął zza paska wielką maczetę i rękojeścią do przodu wysunął w kierunku rodzeństwa psioników - Numer 12 i 13 wasza kolej się wykazać.

- Ale…
- Alreuna próbowała protestować.

- Żadnych „ale” major Mitrova. Trwa wojna. Daio zwrócił się ponownie do River i Robina, a w jego głosie zadźwięczała groźba – Waszego świata już nie ma. Umrzecie lub dostosujecie się do życia i obowiązków w tym, który nastał. I nikogo nie obchodzi czy Wam się to podoba. Jesteście z nam albo przeciwko nam. Nie ma innej drogi.
 
__________________
Konto zawieszone.
Mira jest offline