Wątek: Call-Girl (21+)
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-10-2014, 22:22   #57
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Desire poprowadziła mężczyzn na górę, do jednego z promieniście rozmieszczonych pomieszczeń, które miała zarezerwowane do własnej dyspozycji. Jego boczne ściany były zbudowane z inteligentnego szkła, które w miarę potrzeby użytkowników robiło się przeźroczyste lub matowe. Ściana na wprost wejścia składała się z szklanych, ruchomych paneli, otwierających się na otaczający całość tego poziomu klubu, obficie obsadzony zielenią, taras. Wnętrze urządzone przytulnie i utrzymane w kolorach czerwieni i czerni, wyposażone było w miękkie szerokie, kanapy i fotele. Podłogę przykrywał gruby puszysty dywan. Specjalna, towarowa winda umożliwiała dostarczanie zamówionych napojów i przekąsek bezpośrednio do wnętrza, bez udziału kelnera. Przyćmione, dyskretne światła nadawały całości nieco tajemniczego charakteru.
- Idealne na prywatny, miły wieczór w Miami - skomentował Olaffson, rozglądając się. Ciekawie popatrzył po ścianach do sąsiednich pomieszczeń. Jedna z nich była połowicznie przeźroczysta, ukazując same sylwetki dwójki ludzi, druga natomiast matowa. Spojrzał na podłogę z rozbawieniem. - Gdyby ją także można było tak otworzyć na widok z dołu… - roześmiał się.
Paul myślał już chyba o czymś więcej i tylko o tym, bo jego ręka wróciła na pośladek Jess.
- Tu zdaje się nie ma już potrzeby noszenia ubrań?
- Nie ma. - Kobieta odwróciła się do niego przodem - Wolisz mnie sam rozpakować, czy ja mam to zrobić?
Potem spojrzała w kierunku Philipa:
- Niektóre z pomieszczeń na górze mają przeszklone podłogi, ale ja wolę to, bo przyjemniej jest kochać się na podłodze z miękkim dywanem niż na szkle.
- Wierzę profesjonalistce - odpowiedział mężczyzna, bardziej kierując słowa ku przyjacielowi, który odsunął się o krok. Obaj panowie powoli, sugestywnie rozpinali już paski od spodni.
- Odsłoń wszystko, chcemy cię wyuzdaną i nagą, wyłącznie w tych seksownych butach.
- Pochwalimy się tobą wszystkim wokół.
- Te ściany działają nieco podobnie jak lustra weneckie. Przeźroczystość można wykonać tylko od swojej strony pomieszczenia. - Powiedziała Desire podchodząc do panelu i przyciskając przyciski, które z czerwonych zmieniły się na zielone. - To oznacza, że choć my będziemy teraz doskonale widoczni dla osób w pomieszczeniach z obu stron, ich ściany dla nas będą w takim stopniu przeźroczyste, jak życzą sobie tamci klienci.
Po tych słowach wróciła z powrotem na środek pomieszczenia i z drażniącą powolnością zaczęła rozsuwać zamek swojej czarnej sukienki. Gdy zsunęła go do końca, zrzuciła ubranie na podłogę i stanęła przed mężczyznami zupełnie naga. Piękna, pewna siebie i nieskrępowana. Mężczyźni niewiele, jeśli w ogóle, jej w tym nieskrępowaniu nie ustępowali. Po rozpięciu guzików, spodnie obu zsunęły się na ziemię i kilkoma ruchami zostały zdjęte z nóg. Buty podobnie, co sprawiło, że do Jess zbliżali się już kompletnie nadzy, umięśnieni, gotowi do działania. Oba penisy sterczały mocno, grube i pełne pulsujących żyłek. Objęli ją i siebie, przyciągając do potrójnego pocałunku. Języki krążyły zachłannie, smaki mieszały się. Poczuła bardziej niż zobaczyła, jak Paul przerywa to i zsuwa się na ziemię, na miękki, puszysty dywan.
- Czas byś posłużyła jako wkład do pysznej kanapki - najwyraźniej aluzje odnośnie jedzenia miały im towarzyszyć przez całą noc.
Call-girl stanęła w rozkroku nad mężczyzną, przez chwilę prezentując mu swoje wdzięki z tej perspektywy, a potem uklękła i nadziała się na jego męskość. Przesunęła nogi do tyłu i położyła się na kochanku, by ułatwić drugiemu mężczyźnie dostęp do tylnego otworu swego ciała. Zadrżał z rozkoszy, gdy otuliła go swoją ciasną szparką. Chwycił za pośladki luksusowej dziwki i rozchylił je, prezentując jej anus swojemu przyjacielowi, który już klękał za nimi. Pocałował ją głęboko w usta, dokładnie w chwili, gdy nabrzmiały członek naparł na wejście do brązowej dziurki, zaczynając je boleśnie poszerzać. Olbrzym drugiego samca pozostawił mu niewiele miejsca. Pchnął prawie brutalnie, zamierzając się zmieścić niezależnie od wszystkiego.
- Wszystkiego najlepszego, Paul - stęknął i zaśmiał się, kiedy żołądź jego pobudzonego penisa wpadł do środka.
Jęk Desire utonął w pocałunku. W tej pozycji mogła tylko poddawać się działaniom obu mężczyzn. Oddawała się więc ich żądzom pozwalając na używanie swojego ciała w taki sposób jaki tylko przyjdzie im do głowy. Zaś ból był częścią jej pracy i często dodawał jej pikanterii. Była wypełniona całkowicie. To dostarczało jej dodatkowej podniety, a fakt, że klienci z pokoi obok mogą ich obserwować tylko dodawał temu pikanterii. Philip wysunął się lekko i pchnął znowu, równie mocno. Pragnął ponownie znaleźć się cały w cudownej pupie call-girl, za którą przecież płacili osobno tej nocy. Nabrzmiałe penisy ocierały się we wnętrzu kobiety, wdzierając się coraz głębiej, aż poczuła, że weszli cali. Tylko niezwykłe doświadczone i wyrobione ciało mogło przyjąć oba takie olbrzymy. Jęknęli razem. I zaczęli naprzemiennie posuwać, szybko zgrywając wspólny rytm. Częściowo przeźroczysta ściana pozwoliła zauważyć, że para podeszła bliżej. Patrzyli. Kobieta wkrótce uklękła i wzięła swojego partnera w usta pod wpływem widoku. Dwóch pięknie zbudowanych, silnych mężczyzn brało wykupioną prostytutkę coraz szybciej.
Rzeczywiście nie oszczędzali jej. Gdyby była normalna kobietą w tej chwili krzyczała by z bólu. Jednak Desire nie była zwyczajna. Ich działania powoli rozbudzały jej wnętrze, które reagowało coraz silniej. Czuła jak jej ciało napręża się i zbliża do kolejnego wyzwolenia. Nadeszło szybciej niż mogła przypuszczać. Zacisnęła się na na obu wypełniających ją kochankach, gdy nadeszły pierwsze skurcze, a potem szczytowała silnie pobudzając ich swoim orgazmem i krzycząc z rozkoszy. Stękali głośno, nie przerywając ruchów ani na moment, co świadczyło o ich sile i determinacji. Nie wytrzymałości seksualnej, dzięki swoim środkom najwyraźniej nie potrzebowali jej mieć. Pierwszy nie wytrzymał Paul. Poczuła wielką porcję nasienia wlewającą się w swoją szparkę kilkoma mocnymi strumieniami. Jęknął z rozkoszy, a Desire poczuła, jak jego przyjaciel opuszcza jej anus.
- Obróć się, nabij dupą i połóż na mnie - rozkazał Backinsale. Z tonu wynikało, że wcale nie ma dość. Mniej panował nad zachowaniem i słowami - Daj teraz Philipowi pocieszyć się swoją cipą.
 
Sekal jest offline