-Proszę... - Czarnowłosy nie dokończył. Czuł się nieco oszukany przez pijaka. Suma, jaką mu dał zapewne nie była warta informacji jakie uzyskali, dlatego w tym przypadku postanowił wspomóc khazada.
-Podobno wiesz jak stąd uciec, dlatego chcielibyśmy usłyszeć nieco więcej. Może chociaż mógłbyś nam wskazać gdzie znajduje się jakieś wejście do podziemi, do którego będziemy mogli się dostać bocznymi uliczkami. Albo może wiesz gdzie dokładnie ten czarodziej para się tą magią. Powiedz nam cokolwiek, wartego pieniędzy, które otrzymałeś, bo inaczej nie będę powstrzymywać mego towarzysza, który może niechcący wyrządzić Panu krzywdę. - Tu nieśmiało skierował wzrok w stronę Hakrira. |