Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-10-2014, 12:46   #123
Matyjasz
 
Reputacja: 1 Matyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemu
Zdecydowanie nie był w komfortowej sytuacji, ziemia była zimna mokra i szorstka. Chociaż miał solidne opancerzenie chroniące. Niestety nie wiedział czy go ochroni przed czymś w ciemności i musiał działać.
Na szczęście zasadniczo wiedział jak się zachować i mógł za to dziękować wszechstronnemu wykształceniu akademickiemu. W końcu żadna z szkół fechtunku nie uczy co robić gdy wielkie pnącze ciągnie cię w kierunku nieokreślonej i prawdopodobnie bolesnej śmierci. Za to literatura oferuje historię o bohaterach, którzy uszli z takiej opresji.
Upadając stracił kuszę co nie znaczy, że był bezbronny. Miał jeszcze miecz i sztylet, których zamierzał użyć.
Najpierw lewą ręką złapał za sztylet i wbił go w ziemię za siebie jak wspinacz oskard w zbocze. To wraz z próbą zaparcia się nie owiniętą nogą powinno spowolnić jego podróż. Prawą ręką chwycił za swój stary dobry miecz i zaczął uderzać w napięte pnącze.
-Przetnij ktoś to ścierwo!
 
Matyjasz jest offline