Wpadam na pewien popierdolony pomysł. Zostawiając uchylone drzwi, przerzucam pompkę na plecy i lecę do ciała tej kurwy. Łapie ją na sposób strażacki i lecę z takim pakunkiem do drzwi.
Stopą rozchylam szerzej te jebane wrota tak, abym miał miejsce do rzutu workiem. Robię krok w tył i nie wychodząc z budynku rzucam ciałem naprzeciw siebie tak jak rzuca się workiem. Szybko łapię za drzwi i zmniejszam kąt otwarcia do szpary.
Czekam, obserwuje. |