Wątek: Święty Graal
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-03-2007, 15:31   #42
Hrabia Andre
 
Reputacja: 1 Hrabia Andre ma wyłączoną reputację
- Zapewne wielu z was - rozpoczął Mag - Nie chce słuchać nawet mych staroświeckich opowiadań lecz ta jest szczególna i dotyczy misji naszej. - spojrzał po bohaterach którzy, ku jego zdziwieniu, nastawili uszu i słuchali - Działo się to kilka lat temu gdy to Rycerze Okrągłego Stołu Graala szukać chcieli. Nie będę opowiadał o historiach poszukiwań lecz o pierwszych i najważniejszych przygotowaniach. Rycerze owi spotkali się w mej sali tak jak wy dwa dni wstecz, nic o sobie nie wiedząc, chcąc jedynie nagrody. Jeden drugiemu świnie podstawiał aby tylko przychylność mą bądź Artura zdobyć. Lecz żaden chwyt czy podstępek złamać nas nie mogły. Tak więc zaprzestali tego po tygodniu od pierwszej wyprawy, a zgrać się chcieli. Lecz jeden drugiemu nie ufał. I to błędne koło toczyło się dość długo, ale w końcu Rycerze owi lody przełamali a przyjaźń ich na dobre i złe związała. Chciałbym by i z wami tak było. Dlaczegóż wam to opowiadam, zapytacie? - tu Merlin podniósł kawałek chleba Najma - Chlebem się dzielić chcecie, to dobrze. Jak Jezus chleb pomiędzy swoich apostołów podzielił i w ciało swe przemienił tak i my dzielmy się chlebem i niech przyjaźń was złączy byście jednością się stali. - Merlin skończył przemowę, wyjął zza pazuchy scyzoryk i podzielił chleb na pięć części - Jedzcie moi mili, by sił wam starczyło. I pamiętajcie me słowa bowiem rady nie damy a niezgoda może zniszczyć więcej aniżeli tylko marzenia. - po tych słowach położył się na plecach i zaczął obserwować słońce które kierowało się już ku zachodowi.

- Przyjaciele, powiedzcież czy ruszamy dalej w stronę gór czy nocujemy tu bądź odpoczywamy choćby do zachodu. Góra tuż-tuż, a wdrapać na szczyt trza się będzie. Podejmijcie decyzję, mnie jest obojętnie.
 
__________________
Hrabia Andre - Andrew/Graffek
Hrabia Andre jest offline