-Więc ustalone! - powiedział skryba wyszczerzając zęby w czymś co, jak mu się wydawało, było najserdeczniejszym uśmiechem - Witamy w szeregach. Imiona me i czarodzieja już znasz. Między nami są jeszcze czarodziejka Elendor, złodziejka Lila, guślarz Lias i pogromca trolli Rolf. Tak, ten krasnolud jest pogromcą trolli.
Evert skorzystał z okazji, że sytuacja się uspokoiła i podszedł pod ołtarz w poszukiwaniu jakichś run, czy fresków, które mogłyby go zainteresować. Jednak mimo wielu prób i dokładnego obejścia ołtarza, nie znalazł nic, co warte by było spisania.
-Tss... No nic. A więc, droga Elizabeth, byłabyś tak uprzejma i wskazałabyś kierunek, w którym podążyli zwierzoludzie?
__________________ Jeśli Ty i osoba stojąca po drugiej stronie planety upuścicie kromki chleba, to powstanie kanapka z Ziemią. |