Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-10-2014, 17:59   #77
Dragor
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
Strzała wróżki pomknęła w powietrzu i sięgnęła kryształowej kopuły. Rozległo się śpiewny dziwek gdy kryształ rozpisywał się i spadł na podłogę sali siekając martwe ciała demonów.
Hero starostował swoje orle skrzydła i jednym ich uderzeniem uniósł się w powietrze. Dokładnie jak przepowiedział Nemesis wpadł przez mroczne drzwi po boku sali pod balustradą. Na dzień dobry posłał jęzor ognia w kierunku odlatującego Hero. Ten by uniknąć ognia zmienił się w powietrzu w chińskiego smoka o perłowych łuskach. Gonień nie co go osmalił ale nie wyrządził większej krzywdy.

Wtedy na tyrana spadł cios Barry'ego. Nemesis siłą bezwładności poleciał na ścianę. Na nieszczęście zbroja jaką miał na sobie ocaliła go przed utracą przytomności. Obolały i rozwścieczony mroczny lord przybrał postać czarnego smoka, lustrzanego odbicia formy Hero, tyle że jego głowa nie była wysmukła jak jego brata, ale kanciasta i wyposażona w krzywe rogi.

Hero spadł na niego przygwożdżając go do podłogi. Czarne pazury zdzierały łuskę z jego ciała, a podłoga zalan czarną posoką teraz zabarwiła się na czerwono. Hero mógł mieć sentymenty, ale Nemesis nie miał dla niego cienia litości.
- Zróbcie coś! - krzyknął usiłując utrzymać przeciwnika na ziemi.
Alma wypuściła pojedyncza strzałę i trafiła w lewe oko czarnego stwora. Nemesis wydarł się tak że Barry przez chwilę słyszał piszczenie w uszach.
- Ale go nie zabijacie! - krzyknął Hero.
 
__________________
Gallifrey Falls No More!
Dragor jest offline