Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-10-2014, 21:38   #16
Inferian
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację
Wszystko szło po myśli jak się okazało Krzysztof wcale nie musiał używać zapalniczki. Z drugiej strony i tak nie miał jak jej użyć, był to jak dobrze zrozumiał czysty blef, którego Michael nie miał zamiaru przerywać. Jeden z napastników poddał się po dobroci, co nie zawsze się udaje.

Gdy tylko otrzymał z powrotem swoją własność wyciągnął swój pistolet i udał, że coś przekłada lekko wyciągając i wkładając ponownie magazynek idąc tym samym w kierunku napastnika.


-Dzięki, takie naboje zawsze się przydają - kontynuował swoje kłamstwo tak aby ciągle bawić się przekonaniem schwytanego - pomyśl co myśmy zrobili gdyby ten teraz nie chciał nam odpowiedzieć na nasze pytania. Jeden strzał z takiego naboju, a jego brzydka buźka osmaży się w naukowym słońcu. - mówił to głośno, specjalnie na tyle aby każdy mógł to słyszeć. - Lepiej się trochę od niego odsuń bo z tymi nabojami nic nie wiadomo, jak błyśnie to może jeszcze Cię poranić, a wiesz jak to boli. - mówił to z takim przekonaniem jak gdyby naprawdę miał pistolet załadowany nabojami ultrafioletowymi. Gdy doszedł do nich trzeci towarzysz ciągnął dalej pozwalając aby fan komiksów mógł wyrazić swoją ekscytację co do światła ultrafioletowego, z pewnością w fikcyjnej twórczości musiała być gdzieś o nich wzmianka, a to może jeszcze bardziej pogrążyć schwytanego.

-Nie każ mi tego używać - zwrócił się do wampira - skąd wiedzieliście, że nas tutaj znajdziecie? Kto cię wysłał? - mówił to ewidentnie pokazując zainteresowanie swoją bronią, tak, że mogło to wskazywać, że w każdej chwili może z niej strzelić.
 
Inferian jest offline