Monique Blanch
Wampirzyca zdziwiła się po przemowie Nosferata. - Niech pan wybaczy, doprawdy nie robię tego celowo...Ale przejdźmy do rzeczy, zwykle jestem bardzo konkretna...
Przerwała na chwilę i spojrzała na Nicka i Ericka... - Chcieliśmy z Michaellem spotkać się z panami w sprawie Andrew Greya. Ech... sprawa jest zawiła i brakuje mam wciąż wielu elementów. Mam nadzieje, że pan, panie Feliksie zdoła wprowadzić w tą sprawę więcej wiadomych...
- No więc, dzisiejszego wieczora prowadziłam rozmowę z kimś kto telefonował z komórki Andrew. Ta osoba posiadała aktualną informację na temat przebywania Bertrama. Razem z Gangrelem Tomasem, delegowanym przez ojca Bertrama, udaliśmy się w wyznaczone miejsce ze sporą ilością krwi, która stanowiła zapłatę. Na miejscu okazało się, że posłańcem był Andrew - zginął w ogniu. Przybyliśmy zatem tutaj, aby dowiedzieć się od panów - wskazała na Nicka i Ericka - czy wiedzą coś panowie o Andrew, czy ostatnio zachowywał się dziwnie, jakoś podejrzanie?
- A pan panie Feliksie, zdaje się, że nie ma pan wyboru. Mogę tylko zapewnić, że sprawa Bertrama jest dla mnie osobiście bardzo istotna. Jeśli się pan skontaktuje z jego Ojcem, proszę mi wierzyć, że on osobiście zwróci się do nas po pomoc. Siłą rzeczy i przypadku, zostaliśmy wciągnięci do tej sprawy.
- Nicku, Ericku, Feliksie... czas wymienić się informacjami. |