Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-11-2014, 11:51   #86
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Flash pokiwał głową - Nie chcę wyjść na chciwego ale obiecałeś mi że będziesz mi mógł odstąpić jakieś magiczne inkunabuły czy inne grimuary żeby mógł zanieść Zaatanie wiesz chciałbym jej jakoś podziękować za to że robiła za skrzynkę kontaktową. Teraz jak jesteś pełnoprawnym magiem to ci pewnie będą jeszcze mniej potrzebne powiedz po prostu co z których półek mógłbym wziąć jeżeli nie obciążam cię takimi prośbami zanadto- Spytał puszczając oko.

Barry zakładał że czarodziejka może po prostu wyśmiać taki prezent bo nie orientował się w zawartościach biblioteki jaką dzieliła z Doktorem Fate w tej ich magicznej pozawymiarowej Wieży ale liczył na to że doceni choćby gest a jeżeli okażę się że jej się te księgi nie przydadzą to zawsze można dać temu dziwnemu brytyjskiemu dzieciakowi co manipuluje czasem podobno jakieś jej uczeń...

Pobiegł z powrotem do wioski skąd wyruszyli w podróż do pomieszczenia gdzie go sprowadzono gdy ta przygoda się zaczęła. Ze skrzyni w której Tadem przechowywał jego rzeczy Barry wziął jedynie zegarek i zegarek oraz książki jeżeli młody mag zgodził się mu jakieś podarować.

Podczas biegu powrotnego kiedy to ostatni raz miał okazje rozkoszować się zielenią tego świata i czystością jego powietrza z ust wydobył mu się okrzyk radości ~Może nie wszystko ułożyło się tak jak bym to sobie wymarzył ale pomogłem chłopakowi wybrać jego własną ścieżkę i pokonałem zło a pod koniec dnia to się właśnie liczy~ - Pomyślał bohater.

- Słuchaj Tadem, chciałem ci zostawić mały prezent na pożegnanie. W moim świecie używa się tego zamiast klepsydry. Nazwa się zegarek i działa bez użycia magii! Jest zbudowany z dużej ilości kółek zębatych i działa dzięki energii mechanicznej, to stary model więc nie ma żadnych baterii tylko co jakieś czas trzeba go nakręcać o tutaj z pewnością przyda ci się do odmierzania czasu przy tworzeniu eliksirów! - Następnie ucieszony zaczął wyjaśniać ex- bardowi ziemski podział doby.

[MEDIA]http://www.touristinformationcentres.net/webshop/images/webshop/92/product/large/Tudor-dress-watch--9ct-gold-case--Hand-wound-movement--19619.jpg[/MEDIA]

Gdy już wszystko było gotowe do wykonania rytuału odesłania Barry zdecydował się walnąć mówkę:

- Herosie, niedawno powiedziałeś mi że być może jestem lepszym bohaterem od ciebie ale nie zgodzę się z tym. Jeżeli lata które poświęciłem na obronę Ziemi czegoś mnie nauczyły to powiedziałbym że najważniejsze jest nie to jak wielką mocą dysponujesz czy ilu złoczyńców i szaleńców pokonasz ale to co jesteś wstanie poświęcić dla dobra innych a wy wszyscy poświęciliście coś cennego dla dobra Doliny - Rzekł po czym spojrzał na Hero

- Ty straciłeś brata i będziesz musiał żyć ze świadomością że przez wartości które wyznajesz zginęło wielu ludzi. Ale jesteś prawdziwym paragonem dobra i symbolem dla mieszkańców tej krainy teraz będziesz posiadał wielką moc po śmierci Nemezisa i możesz poświęcić resztę swojego życia na odkupienie tego błędu. Pamiętaj że każdy zasługuje na drugą szansę nie wiń siebie zbyt mocno za to co się stało jesteś potrzebny mieszkańcom tego świata

Następnie zwrócił się do Almy - Ty straciłaś chyba najwięcej bo poświeciłaś swoje pochodzenie. Wiem że to bolesne ale pomyśl o tym co zyskałaś: Jesteś wolna żeby decydować o samej sobie! Osobiście namawiałbym cię żebyś została i pomogła tym dwóm facetom. Obaj w tej chwili są na przeciwnych spektrach idealizmu, muszą się nauczyć siebie na nowo i przedefiniować swoją przyjaźń. Przyda im się twój zgryźliwy język oraz głos zdrowego rozsądku aby utrzymać wszystko w równowadze. Jeżeli zatęsknisz za lataniem to z pewnością jakiś magik da radę stworzyć dla ciebie skrzydlaty płaszcz, albo możesz sama się nauczyć magii - Uśmiechnął się i puścił do niej oko.

- No i na końcu, ty przyjacielu poświęciłeś własną niewinność i zamieniłeś cały wewnętrzny żal oraz poczucie winy w potężną broń za pomocą której przywróciłeś równowagę w Dolinie. Jestem dumny oraz zaszczycony że mogłem w tym dziele uczestniczyć, szanuje cię i podziwiam za to że uczyniłeś to czego ja ani Hero nie byliśmy wstanie. Ufam również że masz dość rozsądku i silnej woli aby nie pochłoną cię mrok którym władasz w moich oczach jesteś prawdziwym Bohaterem!

- Przepraszam was jeżeli rozdrapuje świeże rany, ale robię to żeby pokazać wam niczym w lustrze że jesteście wspaniałymi indywidualnościami które gdy połączą siły będą wstanie ciężką pracą odbudować Dolne! Wierzę w was i wasz przyszły sukces - Zakończył radośnie po czym spróbował wszystkich przytulić.
 
Brilchan jest offline