Jeden z głowy, pomyślał Randulf. Szkoda, że niedługo wróci. Zapewne.
- Randulf - przedstawił się i skinął głową. - Chodźmy więc do tej wioski, bo bez nas wójt zapewne zdoła jedynie znaleźć własne łóżko, a czasu zbyt wiele nie mamy, żeby się przygotować przed nastaniem mocy. |