Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-11-2014, 13:59   #409
Inferian
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację

Bohaterowie doszli do sołtysa, który to wyglądał na lekko pod denerwowanego, ale na widok bohaterów od razu lekko odetchnął

- Bałem się, że gdzieś sobie poszliście i nie wrócicie, bo cały dzień was nie było u nas na wsi. No ale na szczęście jesteście. Mam już wszystko co jest nam potrzebne. - wskazał na przybudówkę, gdzie za oknem dało się zobaczyć siedzącą na jednym z krzeseł dziewczynkę.

Bohaterowie wraz z nim weszli od przybudówki gdzie od razu do nich podbiegła dziewczynka.


- Idziemy już? Chcę zobaczyć te króliki, czy już, czy już? - piszczała oczekując na potwierdzenie

- Tak tak, ci mili panowie nam pomogą, bo to oni wiedzą gdzie są. Musimy tylko pójść razem z nimi. - zapewnił sołtys małą dziewczynkę - nie mamy na co czekać - powiedział do drużyny - przeszedłem osobiście po całej wsi sprawdzając czy wszystkie drzwi i okna są zabezpieczone.

Wszyscy ruszyli w stronę cmentarza.

- Nie myślałem, że postanowiliście współpracować. - powiedział widząc wśród nich krasnoludzkiego Łowcę Czarownic.


Gdy doszli na miejsce dziewczynka ciągle rozglądał się szarpiąc sołtysa za rękaw:

- Czy długo jeszcze, gdzie one są, ja chcę je zobaczyć. - ciągnęła swym miłym ale piskliwym głosem.

- Gil musisz być cicho, bo je spłoszysz, pamiętasz co Ci mówiłem?

- Tak proszę pana. Boję się - odpowiedziała ciszej

- Nie masz dlaczego, jesteśmy tutaj przy Tobie. Być może zaraz przyjdą króliki - powiedział chcąc ją pocieszyć - Będziesz musiała usiąść spokojnie i czekać, my w tym czasie schowamy się dalej, bo wystraszą się nas i nie przyjdą, a takiej małej dziewczynki nie przestraszą się o ile będziesz spokojna. - powiedział poklepując dziecko po głowie.

- Najlepiej było by gdybyście się ukryli gdzieś w zaroślach, ja mam jeszcze jednego strażnika, który ukryje się tam - wskazał na jeden z większych krzaków. - musimy być czujni może pojawiać się w każdej chwili.
 
Inferian jest offline